
Do ustalonego terminu wysłania artykułu o kołeczkach zostały dwa dni, a ja nie wiem jak go napisać. Chyba wolałbym zrobić kolejny kołeczek… Może zacznę od początku… Jak pewnie większość z nas, jako nieodzownego pogrzebacza fajczarskiego używałem typowego metalowego niezbędnika z ubijakiem, łyżeczko-skrobakiem i szpikulcem. Dobrze mi z tym było i fajka jakoś specjalnie nie protestowała.…
Najnowsze komentarze