
Kierowany czysta ciekawością, nieodparta chęcią odkrycia jakiegoś nowego tytoniu i urozmaicenia swojego jadłospisu kupiłem 125g paczkę Virginii Mysore. Trochę ryzykowne posunięcie zważywszy na to, że niewiele do tej pory o tym tytoniu słyszałem. Moja wiedza ograniczała się do kilku recenzji, które znalazłem w internecie i krótkiego opisu z opakowania. Jak widać nie zniechęciło mnie to…
Najnowsze komentarze