
Kiedy dowiedziałem się, że w paczce, która do mnie została nadana znajduję się tytoń McClelland Red Cake od razu podjąłem egoistyczną decyzję – tę próbkę wypale sam i z nikim się nie podzielę. Miałem już wprawdzie okazję próbować tego tytoniu wcześniej. Pozostały bardzo dobre wspomnienia, ale niestety zbyt mgliste, żeby poskładać je w sensowną recenzję.…
Najnowsze komentarze