Drinkless Kaywoodie

6 sierpnia 2010
By

Drinkless Kaywoodie

O Kaywoodie napisaliśmy już bardzo dużo. Podlinkowana fajka wygląda na dopiero co wyjętą z pudełka. Najbardziej zastanawia mnie, jak się mają do czterocyfrowych oznaczeń wszystkie dodatkowo nabijane literki – bo jeśli nijak, to zgodnie z tym przewodnikiem fajka pochodzi, w najgorszym razie, z roku 1938. Jeżeli jednak dodatkowo nabijane literki oznaczają, jakieś wznowienia serii, to… nowymi Kaywoodie nie ma potrzeby się interesować.

Nie wiem, czy Pan Jacek A. Rochacki wspominał już, w którymś ze swoich wpisów o tej stronie, ja dziś przypadkiem taką odnalazłem i dzielę się z Państwem, bo chyba warto.

Nie znamy ceny wysyłki tego artykułu do Polski.
Do końca aukcji pozostało hoho: 1 dzień i 19 godzin.

Tags:

2 Responses to Drinkless Kaywoodie

  1. yopas
    6 sierpnia 2010 at 09:25

    Zapalić amerykankę? poleżeć na…?
    Oto jest pytanie!

  2. Jacek A. Rochacki
    6 sierpnia 2010 at 11:45

    Przede wszystkim bardzo serdecznie dziękuję za podanie linku do nieznanych mi a wyglądających na znakomite stron. Zanotowałem ten link skwapliwie oraz zapisalem w .pdf zawartość kilku stron tego portaliku. To są, jak czytamy, strony amatorów fajek amerykańskich, a jak wiemy, zamiłowanie nazywane ongiś serdeczną i szczerą motywacją jest bodaj czy nie najważniejszym czynnikiem, umożliwiającym osiągnięcie sukcesu.

    W świetle podanego opracowania nie można wykluczyć sugerowanego wieku tej fajki. Jak słusznie domniemuje Przedmówca, kluczem może być rozeznanie znaczenia literki U. Poszukamy, zobaczymy…Z jednej strony, jak na fajkę w tym wieku nie wydaje się, aby miała ona osiągnąć tak wysoką cene jak inne tak datowane fajki, ale z drugiej strony – niestety nie znam notowań tej akurat edycji, a może się zdarzyć, iż z najróżniejszych powodów np. likwidacji trafiki wypływają na rynek obiekty zalegające w magazynach od dziesięcioleci. Kilka lat temu znana byla sprawa fabrycznie nowych fajek z tzw. wysokiej półki które nagle znalazły się na EBay z likwidującej się trafiki bodajże w Chile.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


*