
Zapraszam na komisyjne losowanie konkursowej nagrody z okazji 1 urodzin kanału Pyk Puff.
Drodzy fajkenetowicze! W ramach podsumowania, oraz postawienia kropki nad „i” chciałbym podzielić się z Wami paroma uwagami, oraz podziękować. Konkurs kołeczkowy wydawał mi się ciekawy jako propozycja dla Was. Mimo, że było pod górkę, było sporo wątpliwości, oraz przychodziło chwilami zwątpienie czy to ma jeszcze sens, czy się uda, czy warto. Cieszę się jednak niezmiernie,…
Szanowni fajkanetowicze! Konkurs zakończony, nagrody przydzielone. Czas zrobić coś zacnego! W związku z tym oraz po konsultacji z zainteresowanymi osobami ustalono, że część kołeczków zostanie sprzedana na licytacji tutaj na fajkanecie. Zebrane w ten sposób pieniądze zostaną przekazane na charytatywny cel: fajkowo dla Alana Pokażmy, że potrafimy! Dukatów nie szczędźmy! Zasady licytacji są bardzo proste:…
Nie ukrywam, że miałem duże wątpliwości odnośnie tego, czy konkurs się odbędzie. Wątpliwości pojawiały się także w trakcie trwania samego konkursu, kiedy to konkursowicze postanowili się wycofać, lub też bez informacji nawet usunąć się w cień. Smutne to. Ponieważ jednak parę osób zrobiło dobrą robotę byłaby to szkoda dla portalu, a jednocześnie uczciwość względem nich…
Aby rozgonić zimowy marazm, a jednocześnie uzupełnić zasoby fajkanetu o brakujące artykuły postanowiliśmy zaproponować kolejny konkurs kołeczkowy. Tym razem zasady będą ciut inne (o tym poniżej) ponieważ oprócz samego produkty finalnego w postaci kołeczka, oczekujemy od konkursowiczów przygotowania artykułu z procesu kołeczkotwórstwa. Miło nam będzie jeśli oprócz opisu tworzenia własnego dzieła, artykuł będzie zawierał treści…
Czołem fajkanetowicze! Jeśli jeszcze pamiętacie te zamierzchłe czasy kiedy nastały próby ogarnięcia mini konkursu kołeczkotwórczego to znak, że nie jesteście już najmłodszymi użytkownikami. Trochę to trwało, ledwo udało się uzbierać zadaną pulę uczestników, a i tak nie mieliśmy tego szczęścia, żeby wszyscy dobiegli do mety. Cóż, przypadki losowe, rozumiemy, wybaczamy. Na szczęście dzięki Wam…
Były tu już różne konkursy – strugaliśmy fajki, paliliśmy kilogramy anonimowego tytoniu, odnawialiśmy starocie – w sumie, gdyby się tak zastanowić, nie zostało już tak wiele, by móc stanąć w szranki. Nie robiliśmy konkursu na szycie kapciuchów, saszetek na fajki, logo etykiety fajkanetowego tytoniu, na struganie kołeczków, i… ok, jeszcze mógłbym tak chwilę wyliczać. Ale może, może właśnie teraz…
Tak jak i w zeszłym roku pragnę Was zaprosić na tradycyjne już imprezy organizowane przez PC Warszawa. Jak i w zeszłym roku pierwsza propozycja to wspólne obchody Międzynarodowego Dnia Fajczarza. Wszystkich Fajczarzy oraz Sympatyków ruchu, którzy akurat przypadkiem będą w Warszawie, serdecznie zapraszam na wspólny spacer z fajką w zębach uliczkami Starego Miasta. Spotykamy…
Dojrzeliśmy. Dojrzeliśmy do tego, żeby zorganizować Pierwszy Fajkanetowy Konkurs Fajkarski. Konkurs Pierwszego Kroku, jak w boksie ;) . Cele są jak zawsze szczytne (stymulacja amatorskiego ruchu fajkarskiego, zachęcenie do prób wykonania własnej fajki, propagowanie kultury fajczarskiej); nagrody tradycyjnie wypasione. Krótko mówiąc, jest o co walczyć (aby Fajkanet rósł w siłę, a ludziom żyło się dostatniej).…
Od początku można było mieć przeczucie, że to jakiś młody Benny Goodman. Na samym wejściu czuć było już jego uśmiech na ustach, kiedy improwizował na najwyższych dźwiękach klarnetu, tłumionych przez subtelnie wyciszone wnętrze. Grali w głębi sali na prowizorycznej scenie, wchodziło się tam rozchylając dwie warstwy grubego materiału dzielącego dwa pomieszczenia, aby dźwięk nie był…
No właśnie po co? Niektórzy przecież są pozbawieni tego komfortu – początkujący, szczególnie nie posiadający środków aby zaszaleć na starcie lub fajczarze niepewni, dopiero próbujący czy Sztuka palenia fajki wywrze na nich wrażenie – a nuż się uda. A ja mówię, że na pewno się uda! Przy odrobinie warunków, oczywiście. Zarzucając specyficznym słownictwem, mogę powiedzieć,…
Naszło mnie. Palę od nie wiem ilu lat. Który to papieros? Lepiej nie liczyć. Zaczęło się od palenia tego, co było dostępne w czasach reglamentacji. Skończyło się na paleniu cienkich, damskich. Przez te lata zaliczyłem wszystkie możliwe i niemożliwe do zniesienia smaki. Ba, o wiele lepiej powiedzieć, że wszystkie je straciłem. No i wreszcie postanowiłem…
Najnowsze komentarze