Billiard

3 września 2013
By

Drugie podejście ręcznej roboty prymitywnymi narzędziami. Przy okazji chciałem podziękować JSG i Wojtkowi Pastuchowi za cenne porady w poprzednim artykule dotyczące zakupu sprzętu na początek.

MD013112

MD013129

MD013140

MD013121

Tags: , ,

5 Responses to Billiard

  1. R.Woźniak
    zogaor
    4 września 2013 at 09:03

    ASAN090 Bardzo ładna główka i spaprane łączenie ustnika z szyjką. A trąbią wszędzie SZLIFOWAĆ RAZEM, do końca. Dawaj też zdjęcia wnętrza komina, żeby towarzystwo mogło pojechać po nawiertach. A tak naprawdę to zazdroszczę tak ładnie wykończonej fajki i dobrze ułożonego usłojenia. Twórz dalej!

  2. ASANO90
    ASANO90
    10 września 2013 at 17:31

    Dzięki zogaor. Masz rację, łączenie nie jest takie jakiego oczekiwałem. Bałem się, że zeszlifuję za dużo przy tak cienkich ściankach cybucha no i posługując się tylko ręką i papierem nie byłem w stanie nadać ustnikowi przy czopie idealnie walcowatego kształtu. Fotek więcej nie mam bo i fajka znalazła już właściciela. Wrzucę więcej przy okazji tworzenia nowej. Pozdrawiam :)

    • KrzysT
      KrzysT
      10 września 2013 at 20:22

      „Idealnie walcowaty kształt” w rzeczywistości fajkowej nie występuje. Tak po prostu. W 99% przypadków nawet światowej klasy fajkarze robią ten element minimalnie nierówny, zresztą w wielu wypadkach jest to działanie celowe. Nie wiem, czy znalazłbym w swojej zbieraninie 2-3 fajki, które po przekręceniu ustnika o 180 pasują idealnie, albo choćby w akceptowalnym stopniu „odstają”.

      A ten element niestety w moim odczuciu kładzie u ciebie całkiem fajną fajkę, szkoda. Druga rzecz, nad którą wypadałoby popracować, to połączenie szyjki z główką, zostało tam za dużo materiału.

      • ASANO90
        ASANO90
        10 września 2013 at 21:51

        KrzysT dobrze wiedzieć, że czynnik ludzki (nierówności) występuje w tym połączeniu.

        W pełni się z Tobą zgadzam i na przyszłość będę zwracał większą uwagę na te elementy.

        Pozdrawaim :)

        • KrzysT
          KrzysT
          10 września 2013 at 23:14

          To nawet nie jest czynnik ludzki tak do końca. Idealnie obrobić jest ciężko, a kumaty producent ;) wie, że większość fajczarzy i tak starać się będzie wtykać cały czas tą samą stroną do góry – przecież tak dorobiono legendę do słynnej dunhillowskiej kropki (że niby klient będzie mógł łatwiej określić, gdzie jest góra). I dlatego ułatwia to potencjalnemu nabywcy robiąc szyjkę niesymetryczną, zazwyczaj w kierunku góra-dół. Wtedy łatwo stwierdzić, czy wetknęliśmy „prawidłowo” czy nie. Oczywiście pomaga w tym również logo, o ile fajka takowe posiada.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


*