Jak skutecznie usunąc prekarbonizat!

13 stycznia 2012
By

Wkurza mnie ten kwaśny posmaczek i wiem co to to to „czarne coś” co tak podobno ułatwia palenie… O nie! Muszę go usunąć! Koledzy i koleżanki pomóżcie – jak to skutecznie zrobić?

Tags:

19 Responses to Jak skutecznie usunąc prekarbonizat!

  1. KrzysT
    KrzysT
    13 stycznia 2012 at 14:23

    Papierem ściernym. Simple like that.
    Nawiniętym na korek, kołeczek, albo palucha.
    Jak sobie ułatwić (albo utrudnić ;)) życie pisałem tutaj:
    that.http://www.fajka.net.pl/?p=5873

  2. Buldoger
    Buldoger
    18 stycznia 2014 at 19:57

    Czy fajkę z prekarbonizatem można opalić? Tzn. czy z biegiem palenia utworzy się na nim nagar? Czy można go będzie wcześniej czy później ,,zedrzeć”?

  3. Jacek A. Rochacki
    18 stycznia 2014 at 20:09

    Wiele zależy od tego, czego użyto jako prekarbonizatu. Szkoda że nie mamy danych fajki. Bywały prekarbonizaty dobre którze rzeczywiście sprzyjały przyrostowi nagaru bez szkody dla fajki i jakości palenia/smaku. Stosowano także piekielną mieszankę szkła wodnego zabarwionego tuszem kreślarskim i w takim przypadku jak najbardziej aplikuje się porada @KrzysT. Mogę też sobie wyobrazić iż producent użył „zalc-zajeru” który wchłonął się w struktury wrzośca i wowczas po usunięciu mechanicznym trzeba by te struktury oczyścić, np. tzw. metodą profesorską.

    A poza owym prekarbonizatem może też po prostu wrzosiec z którego wykonano fajkę nie został właściwie przygotowany czyli nie „wygoniono” zeń kwasu taninowego & co., i stad cały problem.

  4. Buldoger
    Buldoger
    18 stycznia 2014 at 20:20

    Jacek A. Rochacki, będą to 2 lub 3 fajki Worobca w wersji standard (środek na bazie sadzy angielskiej, który ułatwia utworzenie się nagaru ochronnego na ściankach paleniska jak doczytałem się w wywiadzie z Panem Henrykiem Worobcem) i cały czas jako początkujący mam dylemat…czy kupić z prekarbonizatem, czy bez…

  5. Jacek A. Rochacki
    18 stycznia 2014 at 20:39

    Wersja skrócona odpowiedzi:
    – oczywiście bez prekarbonizatu.

    A czy aby nie nastąpiła jakaś pomyłka ? stosowanie sadzy (sic!) i to angielskiej (sic! – to chyba jakaś pomyłka !) mijało by się to z sensem. Sensem było by zastosowanie czegoś, co podczas palenia wytwarzało by, mówiąc w skrócie, węgiel, a sadza sama jest już produktem spalania węgla. Było by stosowne użycie czegoś z dodatkirm np. cukru, miodu, etc. – jak np. w fajkach Yelo Bolle. Do tego: sadza potwornie wchłania się w struktury wrzośca nadając fajce wstrętny smak. Spotkali się z tym zagadnieniem ci, którzy czy to restaurowali czy to samemu zakupili fajki estate z domów w Anglii na przykład, gdzie to te fajki stały na okapie kominka opalanego węglem który co jakiś czas dymił.

  6. Jacek A. Rochacki
    18 stycznia 2014 at 20:53

    – oczywiście, przeczytałem, cytuję ku pamięci czytających:

    … To „świństwo które leję do środka „, jak określono w tym pytaniu, to jest środek na bazie sadzy angielskiej, który ułatwia utworzenie się nagaru ochronnego na ściankach paleniska. Nie ma problemu, aby na życzenie Fajczarza pozostawić palenisko w naturalnym wrzoścu…

    Proszę pozwolić mi nie komentować. Wspomnę tylko, iż jak wiadomo prekarbonizat ma na celu nie ochronę ścianek paleniska, ergo, nie jest celem tworzenie nijakiej warstewki ochronnej, a wzmożenie procesu przyrastania nagaru wedle szkoły w myśl którj nagar odpowiednio „zbudowany/”skonstruowany” z odpowiednich „składników” dodaje smaku paleniu.

    Natomiast sam Autor cytowanego passusu jakże słusznie mówi wprost…Nie ma problemu, aby na życzenie Fajczarza pozostawić palenisko w naturalnym wrzoścu…

    I chwała Mu za to.

  7. Jacek A. Rochacki
    18 stycznia 2014 at 21:04

    Ad dendum
    Zaintrygowany rozwojem wątku z niedowierzaniem odświeżyłem wiadomości na temat sadzy angielskiej. Jest to preparat stosowany w budownictwie
    http://sklep-kamieniarski.abc24.pl/?kat=6410&pro=28999
    ale i w kryminalistyce.
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Tlenek_cynku

    To jest Fe2O3 – po prostu tlenek żelaza
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Tlenek_żelaza(III)
    Tamże:…Dla człowieka może być drażniący przy spożyciu dużej ilości, kontakcie z oczami lub wdychaniu pyłu…

  8. Buldoger
    Buldoger
    18 stycznia 2014 at 21:34

    Teraz na pewno kupię bez;-)
    Worobiec, chyba wie co robi…
    A co wzorcowo powinno być użyte jako prekarbonizat.

  9. Jacek A. Rochacki
    18 stycznia 2014 at 21:49

    Pytanie jest tylko pozornie proste. Przede wszystkim: najlepszym „prekarbonizatem” jest właściwie dobrany i przygotowany odpowiednimi procedurami (curing) do obróbki mechanicznej (wykonania fajki) wrzosiec. Wstęp do materiałoznawstwa wrzośca mamy np. w jakże często przywoływanej Pipedii.

    Skoro już ma być zastosowana „technika sztucznych ułatwień” czyli prekarbonizat, to cytuję ze swego poprzedniego wpisu:
    …Było by stosowne użycie czegoś z dodatkiem np. cukru, miodu, etc. – jak np. w fajkach Yelo Bolle…

    Na zakończenie: prekarbonizat wymyślono do stosowania w fajkach masowo produkowanych podlejszej jakości dla „zamaskowania” czy „uzupełnienia” nie takich, jak trzeba, własności podlejszego materiału-wrzośca.

    No i warto by się upewnić, czy aby fajka która się Pan interesuje nie jest aby lakierowana i, jeśli bejcowana, to czy bejca nie była nakładana tak, jak jeszcze niedawno w pewnych edycjach Petersonów. W końcu o smaczne palenie nam wszystkim chodzi…

  10. Buldoger
    Buldoger
    18 stycznia 2014 at 22:48

    Dziękuję bardzo za odpowiedź!:-)
    Trochę odchodzimy od tematu, ale jakby Pan mógł zerknąć: interesują mnie modele Worobiec standard nr: 74, 80 i 88 http://www.fajka.przemysl.pl/katalog.htm
    Dobre wykończenie?

    • Le Satyre
      19 stycznia 2014 at 08:41

      Pozwolę sobie zabrać głos, ponieważ miałem przyjemność zakupić inną fajkę z pracowni Pana Worobca, mianowicie model 141. Wstyd się przyznać, ale nie starczyło mi cierpliwości by poczekać cztery tygodnie na wersję bez prekarbonizatu. Prekarbonizowaną fajkę opaliłem według zasad i pomijając pierwsze dwa lub trzy palenia, nie było żadnych negatywnych wrażeń smakowych. Obecnie na ściankach wytworzyła się ładna warstwa nagaru a tytonie palone w niej smakują dobrze. Poza tym w trakcie opalania i palenia nie zauważyłem u siebie żadnych negatywnych objawów, jak np. zatrucie czy podrażnienie.

      Nie miałem okazji trzymać w ręce modeli opisanych powyżej, gdyż fajkę kupiłem wysyłkowo. Ale model który kupiłem jest świetnie wykonany. Przynajmniej tak go oceniam z pozycji amatora. Mam nadzieję, że choć trochę pomogłem.

      • Buldoger
        Buldoger
        19 stycznia 2014 at 10:22

        Le Satyre, kupowałeś bezpośrednio u Worobca?

        • Le Satyre
          19 stycznia 2014 at 11:35

          Nie, przez fajkowo.pl Nie zmienia to faktu, że na życzenie klienta mogą zamówić u Pana Worobca model danej fajki bez prekarbonizatu. Nie ukrywam, że może kolejną kupię osobiście w Przemyślu, ale póki co mam tam trochę daleko z Wrocławia.

  11. Jacek A. Rochacki
    18 stycznia 2014 at 23:04

    To ja serdecznie dziękuję za miłe przyjęcie moich wypowiedzi. Natomiast nie mam żadnego doświadczenia z interesującymi Pana fajkami ani z innymi fajkami z Przemyśla, z obrazka trudno mi coś odpowiedzialnie wydedukować i tak sugeruję, aby się raczej wypowiedział ktoś mający doświadczenie w tej materii. Niektórym mogł by przeszkadzać ustnik nie z ebonitu a z akrylu oraz fakt, że fajki są skonstruowane do palenia z filtrem 9 mm.

  12. JerzyW
    19 stycznia 2014 at 06:10

    W kwestii wspolczesnych fajek H. Worobca. Popalam czasami fajke nr 72 z prekarbonizacja i nie odnosze zadnych negatywnych wrazen z tym zwiazanych, niemniej w fajce tej pale wylacznie aromaty i nie wymagam od niej jakis cudownych wlasciwosci. Ostatnimi czasy pala ja jednak coraz rzadzej.

    Prekarbonizacje mam tez w fajce marki Northern Briars i na pierwszy rzut oka jest ona inna niz w fajkach przemyskich. Palenie w tej fajce to czysta przyjemnosc, wzrastajaca wraz z procesem powolnego opalania scianek paleniska.

    Jesli fajka pali sie kwasno badz niesmacznie to przyczyn moze byc znacznie wiecej niz tylko prekarbonizat. Ja szukajac przyczyn zaczal bym od siebie, a dopiero pozniej zmienial fajki. :)

  13. Buldoger
    Buldoger
    8 listopada 2015 at 17:25

    Czy prekarbonizat w fajkach Worobca można usunąć spirytusem, czy pozostaje tylko papier ścierny?

  14. Janusz J.
    Janusz J.
    9 listopada 2015 at 01:33

    Po zdarciu prekarbonizatu (nożykiem i papierem ściernym), jeśli nie chcesz całej fajki wrzucać do spirytusu, to należy zalać przynajmniej komin. Spirytus wylewać co kilka godzin, aż będzie pozbawiony zabarwień.

  15. Buldoger
    Buldoger
    10 listopada 2015 at 07:03

    Sprecyzuję;-) Mam fajkę Worobca, która była palona około 10 razy i chciałbym usunąć z niej prekarbonizat za pamocą szmatki nasączonej w spirytusie. Czy jest to możliwe? Czy prekarbonizat zetrę za pomocą szmatki nasączonej w spierytusie, czy pozostaje tylko papier ścierny? O to mi chodziło.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


*