
Mogłem tego nie robić. Nie mieć problemu, nie myśleć o zdrowiu w niepokojącej perspektywie. Nie przerywać pasjonującej rozmowy w pubie (wszystko, co przerywane, jest niezdrowe) i wreszcie zaoszczędzić rocznie tyle, że by psa bydlaka uchował.
Głos Użytkowników – miejsce na uwagi użytkowników i gości… O stronie, o artykułach, o brakach. O dobrych i złych rozwiązaniach. Skargi, krytyka, postulaty. I rzecz jasna – laudacje.
Royalty. Your Highness. Jakby nie patrzeć, Davidoff. W puszce starego szykunku. Mimo, że made by Orlik in Denmark, to jednak na samą myśl przychodzą mi do głowy wyłącznie dobre maniery. A zmanierowany jestem. Szczególnie dobrze odleżanymi tytoniami GLP od niejakiego KrzysiaT, które nawet jeśli po amerykańsku preparowane, smakują mi niezmiernie. Szczególnie ze względu na swój…
Zobaczyłem dziś tego benta i jakoś tak pomyślałem, że dawno nic nie było w Sokolim Oku. Że główne życie doradcze przejęła pogadywaczka. No to będzie. Piękny, stary, nie do wydatowania, bent WDC. Do obejrzenia i wylicytowania kliknąwszy. Do końca jeszcze daleko. A cena wydaje się akceptowalnie przyzwoita. Pozdrawiwam.
Po udanym debiucie tytoni Gawith, Hoggarth & Co. w oficjalnym obiegu, Fajkowo poszło za ciosem i wprowadza do sprzedaży kolejne smakołyki: 1. Glengarry Flake. W zasadzie w tym miejscu powinienem napisać, że to jest ulubiony tytoń pewnego polskiego fajkarza młodego pokolenia. I że najlepiej smakuje w fajce przezeń zrobionej… ale ograniczę się do napisania, że…
Dwadzieścia z okładem lat przemieszkanych na warszawskim Targówku pozostawia w człowieku niezatarte wspomnienia. Jednym z nich jest regularne zasypianie przy łupiącej pod oknem muzyce dobywającej się z głośników stuningowanego golfa, którego właściciele zawsze ubrani byli w sportową odzież. Latem 1995 roku utworem, który kołysał mnie do snu był utwór Liroya zatytuowany „Scyzoryk”. „Scyzoryk, scyzoryk, tak…
Tak najkrócej mógłbym scharakteryzować moją/naszą obecność na VII Święcie Fajki – miasto piękne, pogoda wspaniała, ale samo święto pozostawiło niedosyt. Rozczarowanie to zbyt duże słowo, niedosyt jest w sam raz. Jak zadeklarowałem przy jednym z wpisów, wpisałem Święto Fajki do kalendarza rodzinnego, szykowałem się na nie od, hmmm… 2-3 miesięcy. Samochód zapakowany, prawie 400 kilometrów w jedną stronę, tytoń…
Nieubłaganie zbliża się sezon wakacyjny. Wyjeżdżamy – zwiedzać, odpoczywać, oderwać się od codzienności, wyresetować, pokontemplować rzeczywistość z dala od pracowego czy szkolnego kieratu. Zazwyczaj w tych wyjazdach towarzyszy nam nasze hobby w takiej, czy innej formie. Chyba każdy mocniej „wkręcony” w okołotytoniowe szaleństwo fajczarz ma tak, że sprawdza, czy na jego wakacyjnych trasach pojawia się…
Emblemat na puszce – kogut i słoneczko na niebieskim tle. Proszę przyjrzeć się dokładnie, czy to nie cudne? Ah, ta ptaszyna, ten kogucik… Będzie piał każdego ranka, byśmy rychło wstali i zaczęli dzień od Early Morning Pipe. Po otwarciu zaczarowanej w niebiański kolor puszeczki zapach już tak dobrze nie wróży. Chciałoby się dorwać ptaszysko, trzepnąć…
Właśnie zakończył się mój romans z Ameryką, a zwłaszcza z tytoniami McClelland, niedostępnymi w Europie. Kolejna porcja tytoniu zakupionego w Pipesandcigars spowodowała zainteresowanie urzędu celnego, który uprzejmie mnie poinformował, że mam do wyboru: zgodę na utylizację przesyłki lub odesłanie jej do miejsca pochodzenia. Możliwości zapłacenia cła i akcyzy normalna osoba prywatna, jak się okazuje, nie…
Odpaliłem wczoraj jedną z nowości od GH. Zaraz po otwarciu – a cały transport od GH otworzyłem „na raz” – z puszki buchnął lepki, słodki aromacik. – No nie ma opcji, psiknęli to jakimś miodowym sprayem – pomyślał Krzyś rozczarowany. A miało być tak pięknie, jasna, wypoczynkowa Va bez dodatków. Kłamstwo jakieś wierutne. No nic, pażywiom,…
Szanowni fajkanetowicze i fajczarze, Mamy zaszczyt zaprosić Państwa na Święto Saskiej Kępy w Warszawie, podczas którego na bogato wyposażonym stoisku firmy Smoke Shop (skrzyżowanie ul. Walecznych i ul. Francuskiej) będzie można nabyć m.in. tytonie Gawith Hoggarth , a na hasło „fajkowo” dostaniecie Państwo rabat zarówno na fajki jak i na akcesoria. Do zobaczenia na Saskiej…
Ewolucja, mutacja, rewolucja. Zmiana. Jedyna stała rzecz we Wszechświecie. I w tym kontekście Człowiek, ze swoją naturalną zdolnością do abstrakcyjnego myślenia. Układania rzeczywistości w sobie wygodny sposób. Opisywania jej przy pomocy kresek, kropek, symboli. Wychodzenia poza naturę i naturze wbrew. Hipokryta, schizofrenik. Choć, gdybym spojrzał na to z poziomu własnego wykształcenia (a w dyplomie stoi:…
Najnowsze komentarze