Monthly Archives: maj 2012

Robert McConnell Special London

31 maja 2012
By
Robert McConnell Special London

W Londynie byłem dosłownie przez chwilę. Pamiętam przede wszystkim tłum ludzi na lotnisku oraz moją samotną obawę przed nimi. Nie bałem się ich dosłownie, nie jestem też mizantropem. Po prostu Londyn był przystankiem przesiadkowym, a zarazem pierwszym miejscem na Wyspach Brytyjskich, na których miałem żyć przez jakiś czas, by zarabiać na kieliszek czarnego chleba. Miałem…

Read more »

Akcja recenzja – Peterson Nutty Cut

31 maja 2012
By
Akcja recenzja – Peterson Nutty Cut

  No to mamy. Recenzja aromata co pod kominy wzlata….* czyli Petersonowskiego Nutty Cut. Jak powszechnie wiadomo, do tej pory wzdragaliśmy się przed daniem recenzentom tworów Black cavendishowej myśli syropowej, wychodząc z założenia, że są na świecie ciekawsze rzeczy, którym można poświęcić kubki smakowe i talenta pisarskie. Jednakże wszystkiego trzeba w życiu spróbować. A ponieważ większość…

Read more »

Peterson Nutty Cut: recenzja @redelka

31 maja 2012
By
Peterson Nutty Cut: recenzja @redelka

Witam wszystkich fajkanetowców (słownik iWork podpowiada: „jasnotowców” :) ). Dziś postaram się opisać próbkę tytoniu, którą dostałem od Piotrka na naszym spotkaniu. Bądźcie wyrozumiali, bo to mój debiut. Niełatwo mi pisać recenzję, jako że fajkę palę dopiero od kilku miesięcy. No dobrze, przejdę już do rzeczy. Tytoń: Dostałem go w plastikowej torebeczce. Ooo zgrozo, jak…

Read more »

Peterson Nutty Cut: recenzja @krycha371

31 maja 2012
By
Peterson Nutty Cut: recenzja @krycha371

Często się mówi czy też słyszy, że dobra fajka wykonywana ręcznie z zaangażowaniem, precyzją oraz pasją jest czymś więcej aniżeli tylko przedmiotem do tej niemal ekskluzywnej formy zażywania tytoniu. Owy mistrz, spod ręki którego to dzieło wychodzi, pozostawia w niej cząstkę samego siebie. Ten niewielki fragment fajkarza pozwala jej na życie jej własnym życiem. Uważam,…

Read more »

Peterson Nutty Cut: recenzja @montoyi

31 maja 2012
By
Peterson Nutty Cut: recenzja @montoyi

Od jakiegoś czasu miałam ochotę na aromat. Problem był tylko z wyborem. Przez pierwsze lata przygody z fajką przetarłam klasyczną ścieżkę, wiodącą przez Skandinaviki, Borkum Riffy, Ålsbo i paczkę Amphory. Od odkrycia Fajkanetu i przyswojenia sobie podstaw wiedzy palę głównie Va i rewolucja smakowa, jakiej doznałam, skutecznie odstraszyła mnie od aromatów. Czasem łapałam się na…

Read more »

Peterson Nutty Cut: recenzja @goowpea

31 maja 2012
By
Peterson Nutty Cut: recenzja @goowpea

Kiedy tylko otrzymałem mały, niepozorny list od Fajkowa, z niecierpliwością rzuciłem się do otwierania. Lekko naruszona koperta ochoczo zdradziła mi, iż skrywa aromat. Bliżej nieokreślony słodki zapach jakby ciasteczek, trochę wanilii oraz toffi zaległ mi ciężko na biurku. Przez chwilę wystraszyłem się, że torebeczka się gdzieś naruszyła i tytoń wysychał przez całą drogę, jednak szybka…

Read more »

Farewell Ameryko

31 maja 2012
By
Farewell Ameryko

Właśnie zakończył się mój romans z Ameryką, a zwłaszcza z tytoniami McClelland, niedostępnymi w Europie. Kolejna porcja tytoniu zakupionego w Pipesandcigars spowodowała zainteresowanie urzędu celnego, który uprzejmie mnie poinformował, że mam do wyboru: zgodę na utylizację przesyłki lub odesłanie jej do miejsca pochodzenia. Możliwości zapłacenia cła i akcyzy normalna osoba prywatna, jak się okazuje, nie…

Read more »

Tuzin Zbigniewa Turka (29)

29 maja 2012
By
Tuzin Zbigniewa Turka (29)

Po krótkiej przerwie powracamy z Tuzinem. Dziś zbiorczo artykuły z lat 88-93. Spory przekrój, ale smaczny. Zapraszamy do lektury! Za zezwoleniem „Przekroju”, skany Marek Milczek.

Read more »

Szlifowanie fajki

28 maja 2012
By

Cześć Wszystkim, Mam takie małe pytanie i proszę o wyrozumiałość. Dostałem jakąś tam fajkę wyczyściłem ją już sobie z nikotyny i zapachu, ale na fajce były drobne żłobienia przy kominie takie kreski na 0.5 mm. Trę papierem 180 zacierają się, ale bardzo powoli, ale łapy odpadają. Myślę żeby kupić jakąś tarczę do wiertarki , może…

Read more »

Urodzinowe życzenia

27 maja 2012
By
Urodzinowe życzenia

Dzisiejsza data to piękna okazja do złożenia życzeń Jackowi "Jalensowi", któremu na liczniku stuknęły dwie piątki.

Read more »

Fajka a room note

23 maja 2012
By

Tak mnie nurtuje od pewnego czasu (bo może to tylko moje urojenie?) – jak duży wpływ na zapach tytoniu ma fajka (i nie tylko, choć głównie), w której ów się tli? Paliłem Mysore w Kriswillu, a towarzysze zachwyceni, paliłem w Falconie – „co to jest!?”. I to z tych samych ust. I choć różne są…

Read more »

GH Broken Scotch Cake

18 maja 2012
By
GH Broken Scotch Cake

Odpaliłem wczoraj jedną z nowości od GH. Zaraz po otwarciu – a cały transport od GH otworzyłem „na raz” – z puszki buchnął lepki, słodki aromacik. – No nie ma opcji, psiknęli to jakimś miodowym sprayem – pomyślał Krzyś rozczarowany. A miało być tak pięknie, jasna, wypoczynkowa Va bez dodatków. Kłamstwo jakieś wierutne. No nic, pażywiom,…

Read more »

Zaproszenie na Święto Saskiej Kępy

18 maja 2012
By
Zaproszenie na Święto Saskiej Kępy

Szanowni fajkanetowicze i fajczarze, Mamy zaszczyt zaprosić Państwa na Święto Saskiej Kępy w Warszawie, podczas którego na bogato wyposażonym stoisku firmy Smoke Shop (skrzyżowanie ul. Walecznych i ul. Francuskiej) będzie można nabyć m.in. tytonie Gawith Hoggarth , a na hasło „fajkowo” dostaniecie Państwo rabat zarówno na fajki jak i na akcesoria. Do zobaczenia na Saskiej…

Read more »

Reminiscencje

16 maja 2012
By
Reminiscencje

Ewolucja, mutacja, rewolucja. Zmiana. Jedyna stała rzecz we Wszechświecie. I w tym kontekście Człowiek, ze swoją naturalną zdolnością do abstrakcyjnego myślenia. Układania rzeczywistości w sobie wygodny sposób. Opisywania jej przy pomocy kresek, kropek, symboli. Wychodzenia poza naturę i naturze wbrew. Hipokryta, schizofrenik. Choć, gdybym spojrzał na to z poziomu własnego wykształcenia (a w dyplomie stoi:…

Read more »

Fajkanetowicze zdewirtualizowani!

14 maja 2012
By
Fajkanetowicze zdewirtualizowani!

Dwunastego maja roku pamiętnego spotkanie się odbyło klubu fajkowego* Pili i palili Gawithy, Dunhille Fajki oglądali i konwersowali… (śpiewać na ulubioną melodię zbolało-ludyczno-patriotyczną, do wyboru; koniecznie jękliwie i zawodząco, fałszując)   No dobra, wszystko Wam powiem. Normalnie wszystko. Było tak. Przyszedłem sobie spokojnie do Local Coffe. I było ładnie, pięknie, cicho, pusto i nieśmierdząco. A potem…

Read more »