
Jak parę osób wie – z nikotyną jestem „na ty”, przez co niestraszne mi rozmaite wyroby, w których – można by rzec – więcej nikotyny niż tytoniu. FVF to mocny średniak, petersonowski Irish Flake o apokaliptycznych opiniach Emila (@Rheged) i Jacka (@jalens) był niewiele mocniejszy, choć pewna szorstkość mogła to wrażenie intensyfikować. SG Brown 4…
Najnowsze komentarze