
Ostatnimi czasy niezbyt wiele paliłem fajkę. Brak czasu, nawał obowiązków – służbowych, prywatnych. Parokrotnie podnosiłem na tym portalu kwestię, że pędzący wciąż do przodu świat nie sprzyja nawet chwilowemu relaksowi z fajką. Przerwa ta jednak posłużyła mi do lekkiego zrewidowania poglądów na tytonie. W ostatnich dwóch miesiącach jeśli już paliłem, to czystą virginię. Mam zachomikowane…
Najnowsze komentarze