
Pierwsze wrażenie pozostaje w pamięci. Otumanione zmysły, z węchem ze względów oczywistych na czele nie dawały wytchnienia rozumowi. Miał być tytoń – a napchali tam chyba zmielonego ciasta!
Recenzja nie będzie zbyt obszerna, głównie przez moją osobę - nie lubię się rozpisywać o przyjemnościach głównie dlatego, że każdy przyjemność odczuwa inaczej. Ta recenzja będzie ścisła, wręcz naukowa, a to dlatego, że ta edycja konkursu była nieuczciwa, oczywiście przez błąd ludzki, który jest rzeczą normalną. Nie ukrywam, że myślałem o tym tytoniu, a to…
Paczka ostemplowana przez Urząd Celny jako „dopuszczona do obrotu”. Mina listonosza: „ale to tu się chyba coś w środku rozlało”. Że to śmierdziało to mało powiedziane – zamknięta szczelnie paczka powodowała, że śmierdziało z bagażnika na odległość kilku metrów (są świadkowie). Zapach zestawu wonnych olejków ze sklepu z indyjskimi produktami, zlany do jednego nawilżacza ultradźwiękowego.…
Kilka lat temu (co najmniej 3), zamawiając w nieistniejącym już dziś sklepie internetowym www.rajek.de, kupiłem tytoń o nazwie Nording 1066. W zasadzie kupiłem go z dwóch powodów: bo aromat (dodatkowo całkiem ładnie opisany był) bo nazwa niedostępna w naszym kraju (tak dla zasady zamawiam czasem, by skosztować czegoś „egzotycznego”) Niestety, nie wiem kto wytworzył ów…
Długo się jej przyglądałem chcąc sobie wyobrazić jak pachnie. Nie było to jednak możliwe, gdyż intensywny zapach przedostawał się przez plastikową torebeczkę. Gdy już otworzyłem i wysypałem do mojej „mydelniczki” (tak nazywam pojemnik, w którym przygotowuję sobie tytoń do palenia) poczułem mocny, intensywny zapach - wędzony.
Fajkowo.pl nie odpuszcza – kolejne cztery nowe tytonie spod znaku Gawith, Hoggarth & Co. Tym razem dopieszczeni mogą się poczuć zwolennicy aromatycznych mieszanek, gdyż tego typu mamy aż trzy nowości. Ultimum – czołówka aromatów produkowanych przez GH. Bestseller w USA. Aromat wiśni i karmelu na solidnej jakościowo bazie Virginii i Czarnego Kawendisza. Must try dla…
Okropnie gorący dzień, samo południe. Żar leje się z nieba, nawet delikatne listki wierzby są przerażone bezwietrznym skwarem, nie śmiąc nawet się poruszyć. Przekręciłbym się w konwulsjach, gdybym spróbował w tak upalny dzień dotknąć chociaż puszki FVF czy Nightcapa. Na szczęście moje fajczarskie skłonności do eklektyzmu doprowadziły do tego, że nie posiadam jedynie mieszanek naturalnych…
Wielokrotnie w dyskusjach fajkanetowych pojawiają się odniesienia do nieco zapomnianej listy usenetowej alt.pl.fajka (w skrócie APF). O tym, czym była APF dla polskiej wiedzy fajczarskiej przypomina tekst Jacka „jalensa” Jóźwiaka alt.pl.fajka oraz umieszczony przez Niego w prawym, górnym rogu odnośnik do jej bogatych archiwów. Bo tam prawdopodobnie jest wszystko, co można powiedzieć o fajce.…
Najnowsze komentarze