Trafika.eu *dwójka

13 grudnia 2010
By

Nie ma się poczucia pisania „na Berdyczów”, jeśli po pracowitej recenzji gazety, w kolejnym numerze większa część życzliwych krytyk przynosi efekt. Ukazał się drugi numer „Trafika.eu”. Dostałem ją na początku grudnia, prosto spod maszyny drukarskiej, ale nie miałem czasu, by ją natychmiast przeczytać.

Trafika 2
A jest co czytać, choć o fajczarskich sprawach mniej – to ewidentny numer cygarowy. Dla nas, fajczarzy, okładka – tym razem w stopce redakcyjnej napisano, kto na niej widnieje… Rolando Negoita. Jako cover story, prezentacja tego interesującego fajkarza pochodzącego z Rumunii, a dziś odnoszącego sukcesy w Stanach i na świecie. To chyba lepsza forma od wywiadów – naczelny Trafiki, Jacek Schmidt ma ogromny handicap, który warto wykorzystać. Zna osobiście wielu fantastycznych ludzi z branży, a wiedząc jaka jest rzeczywistość polskiego środowiska, może pokazać ludzi z jej uwzględnieniem. Ja osobiście polubiłem Negoitę, choć jego fajki przesadnie mnie nie zachwycają. Warto przeczytać. Wyjątkowo, jak na Schmidta, dużo tekstu. Trzy plusy dodatnie.

Dla fajczarzy jeszcze jedna rozkładówka, a na niej sylwetka Nielsa Bohra. Fantastycznie wybrane anegdoty z życia wielkiego uczonego. W tym najwspanialszy aforyzm o ekspertach, jaki kiedykolwiek czytałem – jakby w nawiązaniu do wywiadu z Jackiem Rochackim. „Ekspert – zdaniem Bohra – to człowiek, który w bardzo wąskiej dziedzinie zrobił wszystkie możliwe błędy.” Za te słowa należy mu się Nobel. A czy Bohr otrzymał Nobla i w jakiej dziedzinie – zapraszam do Wikipedii. Tej informacji w Trafice nie znalazłem. Plus ujemny.

Trafika.eu

Plus dodatni natomiast za kolejny „komiks”, tym razem o punktowym prowadzeniu żaru. Podobno jest to metoda konkursowa… Nie wiem, nie bywam. Jest jednak bardzo rozsądna. Zdjęcia oraz opis – bardzo przejrzyste.

Ale ta rozkładówka mnie osobiście, steranego przez komputerowe monitory, doprowadziła do pasji. Umieszczanie druku lekką, cieniutką czcionką na fotograficznej tincie wymusiło zmianę okularów na mocniejsze. Dałem sobie w domu radę – w podróży byłbym bezradny. Plus ujemny za te tinty. Od pacjentów z wadą wzroku.

Ale od razu plus dodatni – paski zajawiające poszczególne działy są ciemniejsze i od razu wiadomo, gdzie jesteśmy. I kolejny plusik – spis treści nie jest już tak pstrokaty jak w „jedynce” i opowiada czytelnikowi o zawartości gazety bez objawów oczopląsu… To spełnienie przez Redaktora postulatów oddolnych.

Kolej na minusa? Proszę bardzo, aczkolwiek mało ma on wspólnego z treścią… Druga strona okładkowa niemal wszędzie przeznaczona jest na reklamę. Trzecia zagospodarowana w taki sposób spotykana jest rzadziej. Jako czytelnik, po prostu kartkę bym odwrócił, jakby była pusta. Recenzentowi włos się zjeżył na głowie – gdybym się reklamom nie przyjrzał, to za nic w świecie bym nie pomyślał, że na dwójce reklamuje się „na czarno” jedna firma, a na drugiej w podobnej tonacji inna firma. Pomimo że polecane są na jednej fajki, a na drugiej cygara, to zbicie na jednej rozkładówce dwóch konkurentów, na dodatek w identycznej koncepcji graficznej, mnie osobiście nieco zdziwiło.

Trafika nr 2

Powód do dumy w Aktualności/Nowości… „Kompozytorską” fajkę Vauena zauważyliśmy i my – już we wrześniu i nazwaliśmy ją Vauen As-dur.

I znów rozkładówka reklamowa – jako czytelnik odwracam ją bez oglądania (to dla czytelnika super wygodne), jako recenzent z zadowoleniem konstatuję, że to reklamy tej samej firmy, dwóch cygarowych marek i w odmiennej konwencji graficznej. Odwracam stronę i znów cygara. Ne reklamie. Na stronie 9 wprowadzenie do relacji z targów Inter-Tabac w Dortmundzie. Pierwszy tekst do czytania… Odwracam kartkę – pięknie złożone, zdjęcia na spad, sporo szparowania… I jedna kartka maszynopisu z relacją, jakieś 2 tys. znaków… Cóż, biorąc pod uwagę maksymę, że jedno zdjęcie zastępuje 1000 słów, jest to najdłuższy materiał numeru. Tak, to jest złośliwość. Żeby nie było wątpliwości.

Bo ja lubię czytać i wolałbym widzieć na początku świetny i długi tekst Tomasza Malika o humidorach – autor lubi i potrafi pisać. Rozkładówka główna (ta ze spinaczami) byłaby świetnym miejscem na edytorski popis inter-tabakowy, zaś czytelnik wcześniej by wpadł na coś do czytania i nie musiałby czekać z tym do 12 strony.

Trafika.eu nr 2

Właśnie tam zaczyna się raj dla miłośników cygar, co budzi moją zazdrość, że aficionados lubią pisać literkami, a tematy fajkowe to głównie pismo obrazkowe. Krzysztof Najsztub przestawia markę Cohiba, faktycznie cygarowego mercedesa, potem Krzysztof Gościński wiedzie opowieść o tym, jak obcinać i rozpalać cygara… Poza nabijaniem, takie same magie i szamaństwa, jakie niektórzy z nas wyprawiają nad fajkami. Podoba mi się to.

No, a potem ten tekst o humidorach, dla którego „zarezerwowałem” miejsce w obecnej lokacji Inter-Tabaca. Niewątpliwie – obok przedstawienia nam Negoity – najważniejszy, najbardziej merytoryczny i sprawnie napisany artykuł drugiego numeru Trafiki.

Rzecz jasna, moje utyskiwania na „mało fajki w numerze” mają charakter żartobliwy. Pamiętam, że to jest pismo dla wszystkich miłośników tytoniu, a więc numer cygarowy jest jak najbardziej na miejscu. Tym bardziej że są tam informacje interesujące i prezentują pokrewną kastę nawiedzonych. Już sobie wyobrażam słoik na tytoń z higrometrem w nakrętce… Chyba nawet coś takiego mi mignęło w jakimś sklepie internetowym.

Trafika Jacka Schmidta

Po cygarach znów fajka, ale ta pańszczyźniana, czyli relacje z zawodów fajczarskich. Dla mnie dwie strony w plecy, ale akurat ja jestem jakiś dziwny i nie interesuje mnie palenie fajki jako wyczyn. Ale to może przez to, że jestem odludek i mruk. Ale znam jedną osobę, którą to interesuje.

I ona na pewno chętnie jeszcze przeczyta trzecią stronę o równie pasjonującej treści, czyli zaproszenia na turnieje do końca roku. I tu się łamię trochę w swojej niechęci do zawodów, bo na Otwarte Mistrzostwa Rosji bym chętnie pojechał, ale odbyły się 4,5 grudnia. Uwielbiam sportowe, kulturalne, a właściwie wszystkie imprezy w Rosji, choć później mam problemy z wątrobą.

Jeszcze tylko strona z II fotoreportażykiem z Egiptu bliskim fajce wodnej, zaproszenia na kilka zagranicznych stron tytoniowych, kilka zdjęć fajek ze świata i koniec numeru drugiego „Trafika.eu”.

Tags: , ,

7 Responses to Trafika.eu *dwójka

  1. sat666sat
    sat666sat
    13 grudnia 2010 at 16:08

    Czas na zakup w najbliższym czasie…

  2. TomaszG
    14 grudnia 2010 at 09:41

    „Uwielbiam sportowe, kulturalne, a właściwie wszystkie imprezy w Rosji, choć później mam problemy z wątrobą.”
    :)
    No to może wybierzemy się na Paradę Wojskową na Plac Czerwony w przyszłym roku :)???
    A z tą wątrobą – zapraszam do Poznania! Mam i Carską Złotą i bimberek spad granicy z Obwodem Kaliningradzkim. Włączy się W. Wysockiego, naleje, nabije i tak można czas spędzać!

    Trafika …. szybko przeczytana i czekam na kolejną!

    Pozdrawiam,
    TomekG

    • jalens
      14 grudnia 2010 at 10:09

      Dzięki za zaproszenie. Tylko że Poznań, to już dla mnie inna galaktyka. A Rosja, to już tylko wspomnienia i niejasne hipotezy :(

      • TomaszG
        14 grudnia 2010 at 10:18

        Cóż, wot zyzn….
        Bywam i w Stolicy – często jednodniowo. Może w lutym trafi się jakiś kilkudniowy pobyt, wproszę się i co trzeba przywlekę ze sobą!

        Pozdrawiam,
        TomekG

        • jalens
          14 grudnia 2010 at 10:25

          Ależ zapraszam, jeśli tylko będę zdrowy :)

          • marek milczek
            marek milczek
            14 grudnia 2010 at 23:13

            Ja zapadłem w sen zimowy. Z racji racji. Poruszam się między swoją wątrobą, a moim psem. Ale jak lody puszczą, pojawię się, najpierw się zaanonsuję. Muszę Cię poznać. W końcu między Ustką, a Tobą jest tylko FIAT 125 PL, zwany przez wtajemniczonych, kredensem i głupie pińcet kilometrów, które wciągam nosem czasem.

            • jalens
              14 grudnia 2010 at 23:30

              Kiedyś 1 stycznia zawsze meldowałem się na kilka dni w Orzechowie. Ale ganianie za trocią już nie dla mnie :( Jakbyś wpadł, wpadaj do mnie.

Skomentuj marek milczek Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


*