Lumberman fu.ks refrigerator

20 października 2010
By

Obiecałem zdjęcie Hereticowi. Właśnie odnowiłem piękną, paradoksalną fajeczkę (dzięki Krzysiu). Ma tylko napisik „Old Briar” – ja bym nabił sygnaturę jak w tytule, a bardziej gramatycznie „The lumberman fu.ks the ice refrigerator”. Nie przetłumaczę, bom po polsku kulturalny, poza tym nie chcę sugerować, co drwale robią z lodówkami.

Tags:

10 Responses to Lumberman fu.ks refrigerator

  1. jalens
    20 października 2010 at 21:44

    Moja nowa poetyczna fajka… czyli panelowy lumberman…

    • jazz59
      20 października 2010 at 22:05

      ŚLICZNY KAWAŁEK DREWNA…mam podobny od Mistrza Polińskiego.
      Smakuje jak kawałek nieba…
      Życzę Ci Jacku miłych chwil z tym cudem.
      Pozdro
      Krzysztof

      • jalens
        20 października 2010 at 22:08

        Idzie pod latakiowce z orientalami. Właśnie napełniam Dunhillem London Mixture.

        • jazz59
          20 października 2010 at 23:24

          W moim tli się Irlandia – University Flake i Irish Flake , a czasami , choć rzadko – Old Dublin…

          • yopas
            yopas
            21 października 2010 at 08:36

            Irlandia znaczy Niemcy. Wczoraj sobie paliłem Old Dublin na balkonie. Coraz więcej umiem zeń wyciągnąć. Rymuje się z The Pogues.

            • jazz59
              21 października 2010 at 08:45

              Nie jestem mocny w firmowych roszadach…mam rozumieć ,że Petersona kupili Niemcy? Ale jest dobry…
              Mam również rozumieć ,że szwabski Old Dublin , to już nie to?
              Niedawno odkryłem ten tytoń i lubię go.

              • yopas
                yopas
                21 października 2010 at 09:49

                Nie kupili, tylko są producentem tytoniu, który kiedyś robił Murray z synami (a Murray z synami robił również kiedyś Dunhilla).

                Nie odpowiem Ci, czy szwabski Old Dublin to już nie to, bo nie wiem. Mnie smakuje mimo, że szwabski i z kawendiszem (Matko!).

                Za to mam w domu puszkę Petersona Irish Whiskey produkcji dawnej. Jak już kiedyś otworzę, to Pana poczęstuję. Zmierzymy się z legendą ;+)… jeśli nie zjełczała ;+)

        • KrzysT
          KrzysT
          20 października 2010 at 23:40

          Dobry wybór, rozmiar i proporcje pasują o ile pamiętam :)

  2. Alan
    Alan
    20 października 2010 at 21:53

    Całkiem ładne słoje. Z tej perspektywy fajka wygląda jeszcze w miarę normalnie, choć widzę mniej więcej tę panelowość.

  3. jalens
    20 października 2010 at 22:05

    Taki kwadrat ze sfazowanymi rogami… Niestety zaokrąglony jak w było modnie w AGD z latach 70…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


*