
Mam takie pytanie: czy ktoś z fajknetowiczów spotkał się kiedyś z domowym komponowaniem tytoniowych smaczków? Wyjaśnię skąd mi się to wzięło. Choć, co prawda, dużo łatwiej jest kupić gotowy tytoń, o smaku na który przyjdzie właśnie ochota, to po pierwsze nie zawsze taki luksus istniał, a po wtóre czasem zrobione własnoręcznie podoba się i smakuje…
Najnowsze komentarze