Monthly Archives: kwiecień 2011

Holly’s Discovery

28 kwietnia 2011
By
Holly’s Discovery

Pierwsza, krótka opinia o tytoniu, który trafił do asortymentu sklepu fajkowo.pl za sprawą naszych głosów. Również i ja opowiedziałem się za jego wprowadzeniem, sprawdźmy więc czy słusznie. Skład: latakia, virginia i orienty. Widać ładne wstążki, od bardzo jasnych kolorów do ciemnych, będących zapewne latakią. Forma – broken flake, choć może w torbie zdarzą się jakieś…

Read more »

Amatorskie blendowanie cz. V

28 kwietnia 2011
By
Amatorskie blendowanie cz. V

Zanim przystąpiłem do pisania tego artykułu, będącym spowiedzią z pierwszych przygód z własnoręcznym mieszaniem tytoni, uzbroiłem się w cierpliwość i pokorę. Po lewicy usadowiłem wujka Google, po prawicy poprzednie teksty Jalensa. Oczywiście jestem mądry po szkodzie, jak prawdziwy Polak, bo zamiast zrobić to wszystko przed moim mieszaniem (nazwijmy to dość adekwatnie i nieco dwuznacznie –…

Read more »

Pierwszy raz!

28 kwietnia 2011
By
Pierwszy raz!

Cześć wszystkim!   Zgodnie z tytułem, dzisiaj w wieku 2x lat udało mi się po raz pierwszy w życiu zapalić tradycyjną fajkę. Postarałem się dobrze do tego przygotować pod względem merytorycznym czytając różne wątki szanownego portalu fajknetu :) Dostałem 2 fajeczki od Alan’a. Szybko przeczyściłem ustniki i zdezynfekowałem je spirytusem. Komin wysmarowałem delikatnie dobrą whisky…

Read more »

Słodki nudziarz.

27 kwietnia 2011
By
Słodki nudziarz.

Kierowany czysta ciekawością, nieodparta chęcią odkrycia jakiegoś nowego tytoniu i urozmaicenia swojego jadłospisu kupiłem 125g paczkę Virginii Mysore. Trochę ryzykowne posunięcie zważywszy na to, że niewiele do tej pory o tym tytoniu słyszałem. Moja wiedza ograniczała się do kilku recenzji, które znalazłem w internecie i krótkiego opisu z opakowania. Jak widać nie zniechęciło mnie to…

Read more »

Moje aromaty

22 kwietnia 2011
By
Moje aromaty

Ostatnimi czasy niezbyt wiele paliłem fajkę. Brak czasu, nawał obowiązków – służbowych, prywatnych. Parokrotnie podnosiłem na tym portalu kwestię, że pędzący wciąż do przodu świat nie sprzyja nawet chwilowemu relaksowi z fajką. Przerwa ta jednak posłużyła mi do lekkiego zrewidowania poglądów na tytonie. W ostatnich dwóch miesiącach jeśli już paliłem, to czystą virginię. Mam zachomikowane…

Read more »

Wybór fajki + akcesoriów.

20 kwietnia 2011
By

Chciałem się was spytać co myślicie o takim zestawie na początek przygody z fajką: Fajka Rico Castelli 403560 D Mac Baren Virginia No.1 – tytoń fajkowy 50g do tego wyciory + ubijak + stojak + filtry Ermuri Natur Meerschaum Wszystko zamierzam kupić w sklepie http://www.sklep-tytoniowy.abc24.pl/ Pytanie, na ile wystarczy taka jedna paczka tytoniu? Dodam że…

Read more »

IF & MF

18 kwietnia 2011
By
IF & MF

Nie lubię pisać. Wolę pogadać. Ale teraz muszę napisać, ponieważ moim zdaniem zrobiłem coś ważnego. Ameryki nie odkryłem, żarówki nie wynalazłem, Giocondy też nie namalowałem… Poświęciłem dzisiejszy dzień na przywrócenie blasku kilku moim fajeczkom. Przygotowałem „pacjentki”, sprzęt kosmetyczny, zaparzyłem wiaderko kawy i sięgnałem po fajeczkę, aby przy pracy cokolwiek zadymić mój pokoik i dać nieco…

Read more »

Mac Baren Plumcake

15 kwietnia 2011
By
Mac Baren Plumcake

W sklepach i na TobaccoReviews podawany skład to virginia z burleyem, black cavendishem i szczyptą latakii, aromatyzowany rumem (ponoć Jamaica Rum, stąd ta śliwka w nazwie). Opisy opisami, a my obwąchajmy i pogrzebmy w puszce.

Read more »

Rozczarowany:(

15 kwietnia 2011
By

Zgodnie z namową znajomych, oraz artykułami na serwisie fajka zrobiłem zakupy za 300zł. Dwa tytonie, rekomendowane dla początkujących (WO larsen smply unique i Va no1). Zestaw akcesoriów oraz dwie dobre fajki.   Dzisiaj pierwsze odpalenie.   Czas palenia.. nienienie… czas męczarni – 40 minut.   Najdluższy czas palenia bez ponownego odpalania – 8 SEKUND. Tak,…

Read more »

McClelland’s Pure Perique

14 kwietnia 2011
By
McClelland’s Pure Perique

Znoszone skarpety, chomicza uryna i tym podobne skojarzenia nasuwały mi się, gdy pierwszy raz powąchałem próbkę Pure Perique ze stajni McClellanda. Powiadają, że palenie czystego perika zarezerwowane jest jedynie dla twardzieli, którzy świńskim ogonkiem zagryzają bimber w najlepszym wypadku pochodzenia wątpliwego. Utwierdziła mnie w tym przekonaniu apokaliptyczna relacja z palenia tego specyfiku (gdzieś na FMS).…

Read more »

Nowości tytoniowe na Fajkowo.pl

14 kwietnia 2011
By
Nowości tytoniowe na Fajkowo.pl

Kilka tygodni temu wysłałem do wielu z Was e-maila z prośbą o przejrzenie oferty tytoniowej DTM oraz o wskazanie, które tytonie, Waszym zdaniem, chętnie zobaczylibyście na „półkach” Fajkowo.pl. Większość nie odpowiedziała, zapewne myśląc, ileż to już było ankiet, z których nic nie wynikało. Dobrze Was rozumiem, bo sam w wielu takich brałem udział. Teraz będzie…

Read more »

Małpy w stadzie

14 kwietnia 2011
By
Małpy w stadzie

Hobby z definicji jest pasjonowaniem się. Wraz z pasją do czynienia pewnych określonych rzeczy, idzie również konieczność uczenia się. Zdobywanie informacji na temat ukochanych zajęć jest częścią całości. Fajki nie sposób wsadzić do gęby i palić, nic o niej nie wiedząc

Read more »

Grousemoor Mixture

6 kwietnia 2011
By
Grousemoor Mixture

Przejrzałem sobie dziś opisy tytoniowe w kategorii Samuel Gawith, potem pozostałe, potem znów w kategorii Samuel Gawith i mam naprawdę twardy orzech do zgryzienia. Nie potrafię sobie wytłumaczyć, jak to możliwe, że na tak znakomitym portalu o tytoniu Grousemoor mówi się półgębkiem i przy okazji. Przeszło 15 miesięcy bez własnej recenzji. A przecież nie godzi…

Read more »

Źle opalona fajka

5 kwietnia 2011
By

Kupiłem używaną fajkę i podejrzewam ze jest źle opalona. Co prawda sprzedawca pisał, że opalił ją fachowo, ale dodał też, że palił ją kilka może kilkanaście razy. Czy w takiej sytuacji mogę zedrzeć istniejący już nagar i opalić ją od nowa?

Read more »

Chocolate Flake II

4 kwietnia 2011
By
Chocolate Flake II

Ogromny, kryształowy żyrandol, wielka kolumnowa sala, a na środku Virginia i Latakia w prawdziwie namiętnym, soczystym tango, o nieco nieprzyzwoitym, trochę ulicznym charakterze. Mimo to wszystko wciąż po elegancku. Dla ospałych gości, spragnionych wrażeń, ale skutych sztywnymi nakazami etykiety, zawstydzonych pokazem, ale wpatrujących się z wypiekami na twarzach. W tle gra kapela – Burley szarpie…

Read more »