Dunhilli Czterech

11 września 2015
By

Dunhill, marka legenda, jedni kochają, drudzy nie rozumieją zachwytu nad nią. Przez pewien czas zaliczałem się do „drugich”. Dziś, tzn. od jakiegoś miesiąca zaliczam się do „jednych”. A wszystko dzięki próbkom od Krzysia…

dunhill_tobacco

W moje ręce dostały się paczuszki Durbara, Nightcapa, Early Morning Pipe i London Mixture. Piękny początek przygody z osławioną LA, miłe zaskoczenie po aromatach. Jestem początkującym fajczarzem i głównie dla innych początkujących piszę ten tekst. Jeśli szukacie kwiecistych opisów i rozłożenia smaków na tysiące składników – sorry, zły adres. Tu znajdziecie spojrzenie na tytoń z perspektywy nowicjusza. Prostackie spojrzenie.

 

Nightcap

tyton-fajkowy-dunhill-nightcap-50g~24274601To tytoń, który mnie oczarował. Jego smak przywodzi mi na myśl dobry wędzony ser. Od czasu, do czasu przebija się słodycz, która mi osobiście kojarzy się z pączkami. Dym unoszący się znad fajki w trakcie palenia, jest niczym jedwabista pościel. Delikatny, jednocześnie gęsty, pięknie okrywający wszystko dookoła. Jestem w innym świecie, wśród drzew, ciemnego lasu, pełnego zwierząt, tajemniczego i wilgotnego, kiedy żarzy się on w moim kominie. Gdy go pierwszy raz nabiłem, coś zrobiłem nie tak. Gasł co chwila, paliłem praktycznie w ogniu z zapalniczki. Jedyne co mnie wówczas przy nim trzymało to ten fascynujący smak… Każdy inny tytoń bym wywalił w max. połowie. Ten dopaliłem do końca. Każde kolejne nabicie jest coraz lepsze, choć dalej przygasa co jakiś czas. Pali się długo, jego moc, dla mnie, nie jest zatrważająca. Pełnego billiarda palę około 1.5h, popiół szary i drobny.

London Mixture

LM

Tu smak już jest inny, jakby dużo świeższy, łagodny, dym szybciej się ulatnia. W tym tytoniu nie czułem już żadnej słodyczy, raczej stałą „wytrawność”. Przywołuje mi na myśl właśnie wytrawne trunki i wędzonkę ale nie tę z sera, lecz tę z mięs. Pali się równo, bezobsługowo, jedyny tytoń, który udaje mi się poprowadzić, gwarantuje bardzo chłodne palenie. Świetny kandydat na miano „codziennego” tytoniu.

Early Morning Pipe

early-morning-pipe
Był on moim faworytem. Po przeczytaniu recenzji, wydawało mi się, że to ideał – rzeczywistość brutalnie sprowadziła mnie na ziemię. Zapach, jak i smak ,kojarzą mi się z orientem, piaskami, morzem. Tu wędzonki już tyle, co nic. Mimo wszystko zapach mieszanki genialny! W trakcie palenia jednak pojawia mi się jakiś niezidentyfikowany smak. Psuje on całą przyjemność, dodatkowo potrafi zaszczypać. Spala się w miarę równo, mimo, iż potrafi przygasnąć. Wydaje mi się, że winą tego wszystkiego może być mój brak umiejętności. Ten tytoń ma potencjał, na pewno do niego wrócę i będę chciał się go „nauczyć”.

Durbar

durbarTo był tytoń, który ciężko mi było dopalić do końca. Zapach był dla mnie mieszaniną wędzonki oraz suszonych pomarańczy. Spalał mi się on niestety, nie jak LA, a jak aromat. Dużo kondensatu, drapanie, brak smaku. Nie wiem co więcej o nim napisać. Może jeszcze tyle, iż często przygasał. Podsumowując- to nie dla mnie.

Ps. Proszę o wyrozumiałość, to mój pierwszy tego typu tekst.

Z pozdrowieniami i podziękowaniami dla ludzi tworzących ten portal (wiele się można z niego nauczyć).

Bartosz

Tags: , ,

9 Responses to Dunhilli Czterech

  1. KrzysT
    KrzysT
    12 września 2015 at 10:35

    Bartku – dzięki. Przede wszystkim za przywrócenie nadwątlonej ostatnio wiary w człowieka. Tekst z wrażeniami, to najlepsze podziękowanie za próbki, jakie można dostać. Serio. Bo – co by nie gadać – nastukanie go wymaga wysiłku. No i fajnie, że zostałeś z nami.

    • hykasy
      12 września 2015 at 10:54

      Trochę dużo czasu mi zajęło zabranie się za to i naskrobanie ale zawsze miałem coś na głowie. :) W końcu siedziałem w samochodzie wieczorem i czekałem, aż dziewczyna skończy korepetycje. Stwierdziłem, że trzeba się za to zabrać więc telefon w dłoń i…do dzieła. Nie dziękuj, bo aż mi głupio. :>

  2. Arturro
    12 września 2015 at 20:28

    Przez ostatnie wieczory delektuje się Nightcapem.
    Nieśmiało czytałem Wasze recenzje, jako początkujący fajczarz, aż w końcu dojrzałem fo zakupienia kilku Dunhilli w tym London Mixture, teraz zastanawiam się nad Elżbietą.
    Wracając jednak do Nightcapa, ucząc się wciąż mniej nerwowego palenia muszę przyznać, że sprawił mi wielką przyjemność.
    Przywołuje miłe skojarzenia z młodości, nawet nie wiem dlaczego…a po przeczytaniu Twojej recenzji Baryku, nabrałem na niego ochoty jeszcze dzisiaj.
    Zastanawiam sie tylko co zrobic, jak go odpoeiednio nabić, by palić go długo i chłodno?;)
    Pozdrawiam ciepło.

    • hykasy
      12 września 2015 at 20:40

      Długo i chłodno niby palę ale często odpalam. Mój sposób na niego, jak na razie, to- wsypać luźno jednocześnie troszkę obstukując komin, jak będzie odpowiednia ilość tytoniu, przybić jednocześnie skręcając kciukiem(nie za mocno). :)
      Również pozdrawiam.

  3. Arturro
    12 września 2015 at 20:30

    Errata: Bartku

  4. Tadeiro
    Tadeiro
    22 stycznia 2017 at 19:35

    Krótko, zwięźle i treściwie. Dla nowicjuszy bardzo dobre recenzje. Obawiam się tylko, że powoli zmierzamy do punktu, gdzie na czytaniu się skończy. Trafika w moim sąsiedztwie to tylko Alsbo i w najlepszym przypadku jakiś Mac Baren. Szczyt marzeń to była właśnie Virginia No1. Kiepski czas sobie obrałem na start z fajką w zębach. Ech…

    • Fajczuch
      25 stycznia 2017 at 06:59

      Zawsze Kolega może poprosić innego Kolegę, który ma dostęp do większego asortymentu o zrobienie zakupó lub wybrać się na spotkanie marcowe ;)

  5. Szymon
    25 stycznia 2017 at 09:34

    Można też wybrać się do jakiegoś większego miasta, poodwiedzać tabaki i zrobić sobie piwniczkę. W Krakowie chociażby da się znaleźć te tytonie (ale nie zawsze, zależy od dostawy). Można też dogadać się z właścicielem małej tabaki żeby zamówił Ci tytonie z fajkowo.pl :)

    • Tadeiro
      Tadeiro
      25 stycznia 2017 at 12:24

      I tak chyba zrobię! Trochę stalkingu właścicielowi trafiki w moim pobliżu chyba nie zaszkodzi? ;)

Skomentuj Arturro Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


*