Nie za bardzo wiem co mam zrobić

20 sierpnia 2018
By

Witam, jestem po renowacji fajki, a jeszcze w trakcie. Ostatnia prosta i tu napotkał mnie problem. Już tłumaczę: jestem w kropce, ponieważ po odkażeniu, wyszlifowaniu fajeczki, pozostało mi nadać jej końcowy wygląd. Problem pojawia się właśnie teraz, kiedy bardzo podoba mi się wygląd drewna oszlifowanego, ale brakuje mi połysku. Jedzie do mnie w paczce wosk carnauba, jednak nie wiem jak z niego korzystać i czy pozwoli mi nadać połysk fajce. Jeśli macie swoje sposoby na wykończenie fajki, to jestem na nie otwarty. Spodobała mi się myśl z zaparzeniem mocnej herbaty i nadania fajce jej koloru, jeśli ktoś się na tym zna i jest w stanie pomóc mi nadać mojej fajce kolor i połysk, bardzo proszę o instruktaż. Z góry dziękuję, jeszcze nigdy społeczność portalu nie zawiodła mnie przy problemach z fajką.

6 Responses to Nie za bardzo wiem co mam zrobić

  1. Grimar
    Grimar
    21 sierpnia 2018 at 20:10

    Możesz kupić pastę do wrzośca od Savinellego (dostępna aktualnie tutaj: https://www.fajkowo.pl/pl/p/Pasta-do-wrzosca-Savinelli/147), rozprowadzić pędzelkiem po powierzchni główki, poczekać aż wyschnie, a potem energicznie wyglancować na połysk bawełnianą koszulką czy szmatką. Bedzie dobrze.

  2. Brudny Harry
    21 sierpnia 2018 at 20:56

    Fajka przed jakimkolwiek woskowaniem musi być wypolerowana na lustro – np. papierami 1000, 1500 aż do 2500, a na końcu dodatkowo jeszcze dobrze „przeciągnięta” filcem. Jeżeli samo drewno będzie błyszczeć, carnauba będzie tylko jego ostatecznym dopełnieniem. Tak wypolerowana fajka nawet w trakcie użytkowania nie powinna specjalnie tracić swojego blasku. Co do samego polerowania, istnieje również metoda „alternatywna” oparta na samodzielnie wykonanej paście z drobno sproszkowanego pumeksu (patrz sklepy z art. konserwatorskimi) oraz stopionej carnauby (w proporcji ok 1:2), która to -niejako przy okazji – załatwia sprawę końcowego woskowania. Bardzo trwały połysk fajki można osiągnąć używając alkoholowego roztworu szelaku, jednak tak spreparowana fajka nie będzie oddychać a co za tym idzie, prawdopodobnie zmieni swoją „kulturę” spalania i smak. Jeżeli chodzi o barwienie herbatą, to możesz spróbować użyć „nalewki” z dwóch łyżeczek suchej czarnej herbaty i 50ml białego denaturatu (jak każda nalewka, tak i ta musi odstać swoje przez parę dni). Barwienie takim alkoholowym wyciągiem można zastosować po szlifach rzędu 150 – 220 aby po użyciu kolejnych gradacji papierów ściernych uzyskać ostatecznie jedynie lekkie podkreślenie usłojenia. Zastosowanie „nalewki” na już niemal finalnie wypolerowane drewno nada co prawda fajce trochę ciemniejszy odcień, ale jednocześnie – niepotrzebnie ujednolici rysunek drewna. A tak na marginesie, naturalna jasna barwa drewna po jakimś czasie używania fajki sama przejdzie w przyjemne „herbaciane” brązy… ;)

  3. Andrzej K.
    22 sierpnia 2018 at 12:39

    Jaki realny sens jest polerować fajkę papierem gradacji 1500 i wyżej? ;) Toć taki papier po JEDNYM przeciągnięciu po drewnie przestaje mieć jakąkolwiek szorstkość… No chyba że Szanowny Kolega ma na myśli szlifowanie główki na mokro – to może, ale śmiem powątpiewać. Szkoda psuć papier ścierny!

    Jeśli przychodzi mi potrzeba szlifowania główki fajki – to ostateczną gradacją jaką stosuję jest jakieś 600 (mówimy o szlifowaniu ręcznym). Ważne, by po szlifowaniu delikatnie zwilżyć, przetrzeć (postawią się ewentualne „włoski”) osuszyć i znów przeciągnąć papierkiem. Potem można jeszcze mocno pocierając bawełnianą szmatką, jeansem bądź papierowym ręcznikiem „ugłaskać drewno” do „półbłysku”. Fajka na tym etapie już będzie zasadniczo błyszcząca ale będzie to efekt nietrwały – pod paluchami szybko zrobi się znów matowa. Aby tego uniknąć i uzyskać tkzw. lustrzany błysk – czyli wykończenie podobne do politury czy lakieru, nanosi się carnaubę na fajkę. Służy do tego celu polerka z tarczą bawełnianą dość twardą, a do ostatecznego wywecowania – można użyć tarczy miękkiej bawełnianej.

    Sprawdzona receptura na zrobienie kostki carnauby do łatwego polerowania – 8,5-9 części carnauby + 1,5-1 części wosku białego pszczelego. Topimy całość, mieszamy i wylewamy do foremki. Po ostygnięciu mamy idealny wosk do polerowania fajki.
    Można 100% carnaubą, ale taka kostka może się kruszyć. Dodatek wosku pszczelego to niweluje i ułatwia „transfer” na tarczę i główkę.

    Co do barwienia główki – sama carnauba ciut pogłębi kolor wrzośca. Dodatkowo, jeśli drewno jest jasne (ale nie tylko)- przed polerowaniem można główkę natrzeć niewielką ilością oliwy virgin z oliwek. Mocno przetrzeć szmatką i polerować – dzięki temu, kolor drewna nabierze ciemniejszej barwy, a słoje zostaną uwydatnione. Kolor jednakże nadal będzie naturalny – i taki najbardziej lubię.
    Jeśli chcemy świadomie zmienić barwę drewna – bejce wodne i spirytusowe. Wywar herbaty służy do picia, nie do nacierania fajki :)
    Doskonale też (wersja dla oszczędnych) sprawdza się wodny roztwór nadmanganianu potasu – choć wymaga odrobiny wprawy, ale nanoszony stopniowo gałganem/pędzelkiem – pozwala na uzyskanie odcieni brązów od słomkowego – do ciemno kasztanowego na główce fajki (polecam google). W zasadzie tyle w temacie barwienia główki :)
    Pozdrawiam, Andrzej

    • Abriar
      22 sierpnia 2018 at 15:23

      Dzięki za porady użyłem paru z nich, ale mam problem z woskowaniem i polerką. Nie posiadam żadnych narzędzi, dysponuje tylko bawełnianą szmatką z koszulki. Jest jakiś sposób na woskowanie ręczne? Poleruje pocierając koszulką o fajke i daje to efekt ale długo to porobię.

    • Brudny Harry
      22 sierpnia 2018 at 20:51

      Wszystko ma jakiś sens, tyle że czasami niezbyt oczywisty… ;)
      To prawda, że szlifowanie powyżej 500-600 jest w zasadzie zbędne by uzyskać połysk po woskowaniu. Przekonałem się jednak, że wykonując kolejne szlify papierami o wysokich gradacjach i nadając surowemu drewnu prawie lustrzany połysk można zapewnić większą trwałość blasku woskowej powłoki. Są jednak różne szkoły i każdy może sam ocenić, co jego zdaniem daje lepsze efekty.

      A co do herbaty – owszem, lepiej ją pić. Ale odpowiednio użyta, mz barwi drewno całkiem nieźle :
      https://zapodaj.net/fc73f4da4b0ab.png.html

  4. Abriar
    24 sierpnia 2018 at 20:17

    Czy coś stanie sie mojej fajce jeśli nie wygrzałem jej w piekarniku?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


*