
W czym to nie pływało? Źródła podają, że chyba tylko w powietrzu, jak ptak, mówiąc metaforycznie. A, nie! Przepraszam. W powietrzu też – wszak właśnie nim było suszone. Tytoń ten kąpał się więc we wszystkim, co możliwe, aby został tym, czym jest. Niemniej jednak – warto go właśnie tak przyrządzać!
Najnowsze komentarze