
Będąc dzieckiem, miałem tysiąc pomysłów na to, kim zostanę w przyszłości. Na początku chciałem być jak Gojira, z której niecni Amerykanie zrobili Godzillę. Oczywiście stając się nią, ratowałbym Tokio, zamiast je niszczyć. Potem chciałem być policjantem. To zasługa babci – wspólnie oglądaliśmy filmy i seriale, a jednym z naszych ulubionych był Zawód – policjant. Jeszcze…
Najnowsze komentarze