
Obok bluesa, najbardziej „fajczarskim” gatunkiem muzycznym jest jazz. Gdy sięga się do jazzowej historii, szczególnie przeglądając zdjęcia muzyków, fajkę widać dosłownie wszędzie. Palili wszyscy – pianiści, perkusiści, a nawet (o dziwo!) saksofoniści, czy fleciści. Jednym z takich fajczarzy-jazzmanów był John Coltrane.
Najnowsze komentarze