Nie przechodzi wycior

23 lutego 2010
By

Mam bardzo lubianego wrzoścowego churchwardenika od Broga. Uwielbiam w nim zapalić Virginię po dzienniku przy telewizorku. Ale palę rzadziej – nie przechodzi przez ustnik wycior. Więc go trochę raz z jednej. raz z drugiej i przedmuchuję, czego nie lubię robić. A jak się uświni to go czyszczę wodą pod ciśnieniem. Niespecjalnie mi się to podoba. Czy można coś zrobić ze źle wygiętym ustnikiem – mam wrażenie, ze to dość powszechna niedoróbka w bentach tej firmy – ktoś za bardzo  rozgrzewa ustnik i go za gwałtownie zgina. Kanał dymowy się bezpowrotnie spłaszcza.

Tags:

11 Responses to Nie przechodzi wycior

  1. 23 lutego 2010 at 20:38

    A, jeszcze jedno, ustnik cały się spłaszczył od strony ząbka, musiałem rozwiercić otworek doustny, żeby w ogóle wepchnąć jakikolwiek wyciorek.

  2. Alan
    Alan
    23 lutego 2010 at 20:42

    Jeśli to fajka Mistrza Bednarczyka to myślę, że nie ma się co bawić w naprawę, tylko zamówić u niego nowy ustnik. Taki kosztuje bodaj 6zł plus wysyłka.

    • 23 lutego 2010 at 21:30

      Mistrza świata.

  3. 23 lutego 2010 at 21:28

    Cóż, internet wielką potęgą jest, ale sprawianie sobie fajki przez sieć bywa frajerstwem. Nie wspominając o osobniczym uwielbieniu do tanich fajek. Do trafiki zawsze zabieram wycior do pchania w ustnik. Muszę napisać jakiś skrypt do wyciorowania fajeczek przez USB, czy co?

    NO ja wiem, moja wina, ale może ktoś ma jakiś inny sposób od pocztowego…

    • marek milczek
      marek milczek
      13 września 2010 at 22:37

      Co prawda odpowiadam na post z lutego, ale może warto. Też mam trzy!!! takie fajki, w tym jeden falcon. Szlak mnie trafiał i wpadłem na pomysł. Biorę najcieńszą strunę gitarową, ale tą w „oplocie”. Struna w imadło, nawlekam ustnik i delikatnie go brandzluję na tej strunie. Mam pełną kontrolę nad tym co robię, struna działa jak pilnik i nie ma mowy o rozwaleniu ustnika „na wylot”. Działa.
      pozdrawiam
      marek

      • maciej_faja
        14 września 2010 at 12:59

        Struna, drut, wycior … wszystko znajduje się w mojej książeczce :)
        Poszerzać, polerować zadziory czy nierówności przewodu dymowego można wykonywać na dwa sposoby. Wiertarka lub mikrosilnik czyli obrotowo lub ruchami posuwisto-zwrotnymi (jw) po uprzednim zamontowaniu jednego końca np. struny w jakimś uchwycie.

        • jalens
          14 września 2010 at 13:40

          Zepsułem ustnik struną… No, ale się chwaliłem, że dostałem nowy i „przechodni”.

          • marek milczek
            marek milczek
            14 września 2010 at 14:46

            widać na patent strunowy nie tak trudno wpaść. Mnie się udało poprzepychać kilka ustników, ale czasami są tak spieprzone, że najlepszym sposobem naprawy jest kupno nowego. Miałem tak w ustniku pianki Jambo. Jeden ruch struną i dziura na „kolanku”. Niektórzy benty gną chyba na kolanie.

          • JSG
            JSG
            15 września 2010 at 13:54

            Nie każda fajka ma tak dobrego producenta, gotowego tak sprawnie i szybko reagować na potrzeby klientów.

        • JSG
          JSG
          15 września 2010 at 13:53

          nie każdy posiada twoją książkę.

    • JSG
      JSG
      15 września 2010 at 13:57

      Jakoś tak się złożyło że opisałem ten patent na altfajka ale nieco inaczej, – cała mechanika tego procesu polega na jak najszybszym ruchu wiertła, potem Andrzej go użył na swój sposób ale nadal obroty były wysokie o ile dobrze pamiętam..
      Wycior jest niezły, ale można też użyć struny- choć jest trochę za sztywna, można zrobić plecionkę z cienkiego drutu np. z oplotu silnikowego.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


*