Knets Tomato Sitter

18 listopada 2016
By

Zastanawiałem się, czy dzisiaj klasyka, czy freestyle. Padło na freestyle, żebyście mogli się Państwo popastwić, pozachwycać i podumać nad losem tego świata. Po weekendzie będzie klasyka – tak uspokajam.

Co na dzisiaj? Jeden z bardziej zagmatwanych fajkarzy. Człowiek, który potrafi wyrzeźbić wszystko. Słyszeliście już o nim tutaj, choć niestety wywiadu jak nie było, tak nie będzie.

Maigurs Knets i jego Tomato Sitter (sadzony pomidor!)

17781778b1778c1778fFot. Scandpipes.com – autor fajki Maigurs Knets

Co ja mogę napisać o tej fajce? Chyba tyle, że jest krzywa. Krzywa w każdym możliwym miejscu. Nawet ustnik ma jakoś tak osadzony trochę za nisko jak dla mnie. W sumie to mi się ta fajka nawet nie podoba. Może i Maigurs miał w swoim dorobku ciekawsze wizualnie i technicznie fajki. Nie zmienia to faktu, że ta jest „odjechana”.

Napisz, co Ty myślisz o tej fajce? Krzywa? Zbyt krzywa? Może zbyt mało krzywa?

Tags: ,

11 Responses to Knets Tomato Sitter

  1. Antemos
    Antemos
    18 listopada 2016 at 11:40

    Widać, że kształt nie był planowany, a autor dał się po prostu prowadzić usłojeniu wrzośca.

  2. brudny harry
    18 listopada 2016 at 11:49

    Szczerze? Jedyny plus jaki widzę w tym dziele, to „stopka” na której można ją postawić na stole. Żeby jednak tylko nie krytykować, muszę jednak dodać, że ta fajka jest z pewnością znacznie ładniejsza niż radykalnie „odjechane” dzieła, które tworzy Olie Sylvester… :)

    • R.Woźniak
      18 listopada 2016 at 12:42

      Od dzisiaj „Radykalnie odjechane” znaczy po prostu brzydkie.

      • brudny harry
        18 listopada 2016 at 13:56

        Owszem, ale tu raczej nie wchodzi w grę celowe wykorzystanie tej specyficznej koncepcji estetycznej, a raczej zwykły przypadek. Fajki freestyle bywają piękne, pod warunkiem jednak, że ich twórca wyczuje i nie przekroczy delikatnej granicy pomiędzy swobodą formy swojej artystycznej wypowiedzi a zwykłym kiczem. W tym przypadku jednak (jest to oczywiście tylko moje osobiste zdanie) nadmiar barokowych zaokrągleń i zawijasów, być może nawet ciekawy na etapie tworzenia koncepcji tej fajki, w gotowym dziele zdaje się najwyraźniej przekraczać tą wspomnianą wcześniej, delikatną granicę…

  3. szydlo
    18 listopada 2016 at 12:50

    Do podziwiania jako „kawałek” sztuki bym ja na półeczce postawił. Nawet ma stopkę dla stabilności :) Zapalić jednak bym chyba nie śmiał. Wole klasyczne kształty, co nie znaczy, że akurat ten mi się podoba. Ja tu widzę nie pomidora a jakiegoś owada na tylnych łapkach z muszlą jak u ślimaka ;)

    • szydlo
      18 listopada 2016 at 12:58

      miało być „ten mi się nie podoba”. Podoba właśnie, ponieważ jest ciekawy.

  4. parck
    parck
    18 listopada 2016 at 12:51

    Nie no, fajny pomidor. Jak go postawić u mojej babci na komódce, gdzie leży koronkowa serwetka, to by pasował jak znalazł. – Nie wiem czy to negatywna opinia z mojej strony, wszak gdyby tak było, równałoby się krytyce mojej babuleńki ;) .

  5. yopas
    18 listopada 2016 at 13:27

    Rafał, czemu nie linkowałeś tego:

    KLIK

    Lubię knetsowe produkcje i raczej nie potrafię być wobec nich krytyczny. Najmniej z jego fajek podobają mi się larwy na patyku, a i tak wszystkie kwalifikuję do kategorii majstersztyk i oczywiście nie wiem tego, ale w przeciwieństwie do Wojtka uważam, że każda jego fajka jest zaplanowana.

    PozdrY,

    • Antemos
      Antemos
      18 listopada 2016 at 13:40

      Link prowadzi do złego adresu

      • R.Woźniak
        18 listopada 2016 at 13:55

        Link w ogóle nie prowadzi. Ale podejrzewam, że chodzi o tomato tree?

        • yopas
          18 listopada 2016 at 14:01

          Tak. Już prowadzi. Podczas edycji się rozprowadził, ale sprowadziłem go na prawidłowe prowadzenie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


*