Fajkowe felietony

O fajce nie zawsze trzeba opowiadać bardzo serio. Felietony, humoreski, fajczarska autoironia…

Jak papierosy odciągnęły mnie od fajki i jak fajka zatriumfowała

12 marca 2021
By

Szukając interesujących mnie informacji na naszym portalu często napotykam teksty traktujące o rzucaniu, bądź niemożności rzucenia papierosów przy jednoczesnym paleniu fajki. Znam ten ból bardzo dobrze, ponieważ prawie ćwierć wieku temu zdradziłem fajkę dla papierosów, by po 20 latach wrócić w objęcia fajkowego dymu, a w końcu stoczyć definitywną walkę z papierosami. Znam ten ból…

Read more »

Chylę w pocie czoła

30 maja 2020
By
Chylę w pocie czoła

Pomimo, iż jest kształtem klasycznym, nie ma w sobie lekkości canadiana, geometrycznego poukładania bulldoga czy dostojności Oom Paula. Jest, zasadniczo, pospolity jak garnek, od którego wziął nazwę. Pot, bo to o nim mowa, będzie bohaterem tej opowieści. Historia Poty robili najwięksi. Fenomenalne poty robił Comoy – jego shape 126 to esencja potowatości w każdym calu. Świetne i…

Read more »

Fajki Sherlocka Holmesa

10 czerwca 2018
By
Fajki Sherlocka Holmesa

Sherlock Holmes to fikcja przepotężna, która w cień spycha rzeczywistość. Łatwiej spotkać kogoś, kto nie słyszał o królowej Wiktorii niż osobę, która nie wie, kto to Sherlock Holmes. Temu zresztą, kto by coś pamiętał o brytyjskiej monarchini, trudno będzie ją opisać, ale jak wyglądał detektyw z Baker Street, powie od razu: szczupły, wysoki w czapce…

Read more »

Pan Tarej i dwa słowa do Tesaloniczan

18 września 2017
By
Pan Tarej i dwa słowa do Tesaloniczan

„Wszystko płynie” – pomyślał Pan Tarej i zaczął odpalać fajeczkę. Przyłożył płonący koniec fidibusa do powierzchni tytoniu i pociągnął z wyczuciem. Zatliło się. W powietrze uniosła się chmurka dymu. Nie była kulą, sześcianem, stożkiem. Była białą, rozpraszającą się w powietrzu, chmurką dymu, z wszystkimi tego konsekwencjami. Pan Tarej mlasnął. Jego usta wypełniała słodycz. Niejednostajna. Złożona.…

Read more »

Gniotsia nie łamiotsia czyli…

21 stycznia 2017
By

…słów kilka o pancernych jak puszka paprykarzu szczecińskiego zapalniczkach fajkowych. Jakiś czas temu zaglądając na forum fajkanetowe znalazłem kilka wypowiedzi dotyczących zapalniczek fajkowych. Podział na zwolenników jednych i drugich, a także trzecich i czwartych wydawał się dość oczywisty. Pierwsi to zwolennicy zapalniczek ZIPPO w wersji fajkowej, że niby kultowe, że praktyczne, że z dożywotnią gwarancją,…

Read more »

Oczami jedynego gościa, czyli przypadek Cafe Ferber

8 stycznia 2014
By
Oczami jedynego gościa, czyli przypadek Cafe Ferber

Rzecz jest aktualna. Miała miejsce dzisiaj (teraz wczoraj). Zanim napiszę cokolwiek, miarkowałem zdrzemnę się. Właśnie się obudziłem, a tuman absurdu wisi jak wisiał. Rozchodzić się nie da. Napisać trzeba. I pomyśleć, że być może jestem jedyną osoba z fajką w zębach, której brukselskie jarzmo nie obrzydło ostatecznie. Bo ja do tej pory nie uważam żeby…

Read more »

Taka refleksja mnie naszła…

7 listopada 2013
By
Taka refleksja mnie naszła…

Ostatnio czasu wolnego mam pod dostatkiem („słomiane wdowieństwo”) więc buszuję sobie w zasobach naszego portalu i łykam artykuły wszelakie. Nadrabiam tym samym niedostatki wiedzy fajczarskiej, powstałe już to w wyniku braku źródeł w czasach kiedym zaczynał „fajczenie w drewnie”, już to z wrodzonego lenistwa i niemożności dopchania się do Netu (synowie twierdzili zgodnie: ” Tato,…

Read more »

Peregrynacje białostockie, czyli jak się robi fajki na zamówienie

28 kwietnia 2013
By
Peregrynacje białostockie, czyli jak się robi fajki na zamówienie

Zacznę nietypowo. A mianowicie od stwierdzenia, że Tomek nie przestaje mnie zadziwiać. Za każdym razem, kiedy wydaje mi się, że nie można już bardziej świadomie podejść do tematu relacji z klientem i dobrze pojętej autopromocji wymyśla coś, co wydaje się na pierwszy rzut oka oczywiste, a okazuje się fajne i świeże. Tym razem tego uczucia doznałem,…

Read more »

Tańczący płomyk świecy i nutka dekadencji…

2 grudnia 2012
By
Tańczący płomyk świecy i nutka dekadencji…

W ubiegły czwartek przypomniałem sobie pewną piosenkę. Wiele razy przymierzałem się już do jej wysłuchania, ale zawsze wydarzało się coś, co czynność tą na powrót spychało gdzieś w głąb zakamarków pamięci. Tego jednak wieczora, w końcu stało się inaczej… A było to, mniej-więcej, właśnie tak: Późnym popołudniem, w porze kiedy szaro-bury zmierzch zaczyna wolno ustępować…

Read more »

Kilka kawałków dobrobytu

2 grudnia 2011
By
Kilka kawałków dobrobytu

Można nie lubić Marksa, ale w pewnych kwestiach miał rację. Szczególnie, gdy mówił, że „byt określa świadomość”. W tłumaczeniu na ludzki oznacza to, że jak się człowiek nie nażre, nie napije, to do teatru nie pójdzie. Pewne kawałki dobrobytu dostępne stają się dopiero wtedy, gdy zaspokojone są podstawowe potrzeby.

Read more »

Gruszanka – czemu nie?

1 września 2011
By
Gruszanka – czemu nie?

Lubię gruszanki. Koledzy, szczególnie bardziej doświadczeni, zapewne teraz zastanawiają się nad usunięciem mojego numeru z książek adresowych... Wiem, że temat jest kontrowersyjny a gruszanki wywołują dziwny grymas na ustach wielu fajczarzy. Czy to jest spowodowane powielaniem utartych poglądów, czy może przywodzi na myśl własne niechlubne pierwsze kroki? A może wreszcie wynika z przekonania, że za…

Read more »

Fajka, serce i e-palenie

24 sierpnia 2011
By
Fajka, serce i e-palenie

Wciąż jeszcze otrzymuję miłe listy od Czytelników Fajkanetu. Co jakiś czas zawierają one wyrazy współczucia, że zły los i choroba odebrały mi fajczarską pasję. Pocieszam korespondentów – tej pasji mi nie odebrały, bo nie odpuściłem ani na jotę i wciąż bobruję w internecie w poszukiwaniu fajkowych informacji, a niekiedy nawet zasiadam z moją malusieńką pianką…

Read more »

Zbigniew Turek w „Przekroju”

9 sierpnia 2011
By
Zbigniew Turek w „Przekroju”

Naczytałem się na tym i innych portalach o Zbigniewie Turku i jego pasji fajczarskiej. Jego słynna książka „Fajka mniej szkodzi” obrosła legendą. Jako, że jest nie do zdobycia, a często wspominano o tym, że była drukowana na łamach „Przekroju”. Postanowiłem przeglądnąć archiwalne roczniki i wyłuskać z nich te artykuły. Nie miałem pojęcia na co się…

Read more »

„Czasy dziwaczeją, niech to szlag…”

15 lipca 2011
By
„Czasy dziwaczeją, niech to szlag…”

Tak się składa, że oprócz zainteresowania fajkami i tytoniem, moim hobby jest sprzęt hi-fi, czyli do domowego odtwarzania muzyki. Przerzucając się z jednej branży do drugiej w sposób nieunikniony zacząłem zauważać pewne podobieństwa. Wydaje się to zaskakujące, ale tylko z pozoru. Branża wysokiej jakości sprzętu hi-fi przeżywa od kilku lat zmiany, których nie określiłbym jako…

Read more »

Po wielu próbkach

24 czerwca 2011
By
Po wielu próbkach

W Polsce niestety nie ma zbyt wielu możliwości spróbować czegoś przed zakupem. Dotyczy to nie tylko tytoniu, ale także wielu innych produktów. Wyjątkiem są degustacje w supermarketach, czy podczas imprez plenerowych. Trudno sobie jednak wyobrazić degustacje tytoniu. A szkoda, bo na Zachodzie nie stanowi to raczej problemu. Na Wyspach Brytyjskich sprzedawanie tytoniu prosto ze specjalnych…

Read more »