Kupiłem fajkę

7 października 2012
By

Jako początkujący fajczarz zakupiłem fajkę Kulpiński nr 12. Używaną w dość dobrym stanie. Pali się wyśmienicie (w porównaniu do mojej pierwszej fajki z gruszy). Zimne, długie, przyjemne palenie. Mam wrażenie, że to była okazja – fajeczke w cenie 29zł. Proszę o opinię szanownego grona czy aby moje wrażenie nie jest nazbyt pochopne. Pozdrawiam!

Tags:

10 Responses to Kupiłem fajkę

  1. 3promile
    8 października 2012 at 01:00

    Takąż nabyłem i szybko sprzedałem. Dla mnie za mały kaliber ;)

    • 3promile
      8 października 2012 at 01:01

      PS. Mimo wszystko śpieszmy się kupować kulpinki, bo mistrz niedomaga, a następcy nie widać…

  2. yopas
    8 października 2012 at 09:25

    Hm… post factum, to można tylko powiedzieć… miłego palenia.
    UkłonY,

    • KrzysT
      KrzysT
      8 października 2012 at 11:39

      No nie, jeszcze można doradzić, żeby ustnik przekręcił we właściwą pozycję ;)

      • mtp1985
        8 października 2012 at 11:58

        trudne dobrego początki :) Dzięki za poradę KrzysT. Przymierzam się do jej higienizacji i jakiejś kuracji solno-spirytusowej. Czy można skorzystać z Waszych doświadczeń?

        • KrzysT
          KrzysT
          8 października 2012 at 12:58

          Przecież one nie są opatentowane ;)
          I sól lepiej sobie darować, sam spirytus całkowicie wystarcza. Plus ewentualnie grzanie.

          • JSG
            JSG
            9 października 2012 at 17:17

            grzanie można sobie darować, sól i spirytus najlepsze… ;)

          • 9 października 2012 at 20:11

            Czesc KrzysT, czy nam sie sciezki tak sie zawsze beda przecinac?:)

            • KrzysT
              KrzysT
              9 października 2012 at 21:50

              Nie będą. Skreśliłem Cię z listy znajomych po tym, jak nie zabrałeś mnie na strzelnicę.

              ;)

              CZEŚĆ MICHAŁKU! :D

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


*