
Teraz już mogę się przyznać… to ja byłem tym, który zainicjował czyny popełnione na Liściopadowym spotkaniu Fajkanetu w XI 2012 roku. I jak dyskretnie opisał to Carlos Cruz „W kulminacyjnym momencie pojawiają się tytonie o nienazwanych smakach i zapachach. Te wyzwalały w zgromadzonych skrajne emocje, które wyrażały się na różne mało salonowe sposoby – Cherry…
Najnowsze komentarze