
Uczulam – nie zamierzam się nawet silić na obiektywizm (nawet nie wiem, jak miałoby to wyglądać). Dlatego będą to opisy skrajnie subiektywne, a opinie mogą się wielu osobom wydać pochopne i krzywdzące. I niech tak zostanie.
Bywają tytonie, o których ciężko cokolwiek powiedzieć po wypaleniu kilku puszek – z każdym kolejnym paleniem uświadamiają nas, że jeszcze nie powiedziały swego ostatniego słowa. Bywają też takie, które od samego początku nie pozostawiają złudzeń co do swojego charakteru – nie wymagają od palacza wielkiego kunsztu, są wierne, zawsze dostarczające pozytywnych wrażeń. I do tej…
Najnowsze komentarze