
Biorąc pod uwagę, iż zgodnie z założeniami redakcji Trafiki pismo miało być kwartalnikiem, jest to recenzja tworu dawno zmarłego. Pary starczyło tylko na trzy numery, a w tym roku wyszedł jeden. Ciekawe jak bardzo przyczyniła się do tego nowa ustawa antynikotynowa? Czy najzwyczajniej w świecie wydawanie Trafiki nie stało się zbyt ryzykowne w czasach tytoniowego…
Najnowsze komentarze