
Pytam: czym Ci się Krzysiu naraziłem? Spotkaliśmy się tylko raz i chyba coś strasznego musiałem zrobić, że tak srodze mnie ukarałeś… a poważnie to muszę niestety przyznać, że sam się o ten tytoń prosiłem i winę ponoszę jedynie ja. Część I. Krótko i na temat. Zaszła jakaś pomyłka. Producent wsypał coś innego do torebki, gdzie…
Najnowsze komentarze