
Długo się jej przyglądałem chcąc sobie wyobrazić jak pachnie. Nie było to jednak możliwe, gdyż intensywny zapach przedostawał się przez plastikową torebeczkę. Gdy już otworzyłem i wysypałem do mojej „mydelniczki” (tak nazywam pojemnik, w którym przygotowuję sobie tytoń do palenia) poczułem mocny, intensywny zapach - wędzony.
Najnowsze komentarze