
Jak już się rzekło jakiś czas temu, jestem początkującym miłośnikiem fajkowego dymku i dopiero niedawno przestałem pluć nadmiarem kondensatu i parzyć sobie łapki od rozgrzanego jak kolektor wydechowy komina… Nie chcąc na początku zbyt mocno angażować się finansowo, a także będąc świadomym niewielkich umiejętności w obsłudze fajki, zaś niebywałego talentu do jej ekspresowego „zafajdania” –…
Najnowsze komentarze