Sunset Breeze

5 kwietnia 2014
By

Peterson-Sunset-Breeze

SUNSET BREEZE – Zachodnia Bryza, Zachodni Wiatr… Tobaccoreviews pisze, że to czarny cavendish, burley i virginia o smaku amaretto. Twierdzi też, że moc ma słabą do średniej, średnio aromatyzowany, średnia siła smaku i wysoki room note. No cóż…

Zakupiłem go w poszukiwaniu ciekawego, wyrazistego aromatu, niestety od razu napiszę, że ciekawym, a szczególnie wyrazistym nie jest. Owszem pięknie, wprost bosko pachnie w puszce, aż ma ochotę się go spróbować zjeść.  Ma też świetny room note, jeden z tych, które na długo pozostają w pamięci.

Niestety smak ma… byle jaki. Jak rozwodnione wspomnienie o cieniu. Smaki są, ale tak blade, że prawie ich nie ma. Jakie? Owocowe, ale przy straszliwej bladości tych smaków nie jestem w stanie stwierdzić niczego więcej. Żadnych szczegółów, po prostu gdzieś w oddali czuje się jakby owocowy cień.  Obiecanego amaretto nie wyczułem przy żadnym paleniu i w żadnej fajce.

Nie mniej wypaliłem dwie 50g puszki nie mogąc się zdecydować, by z niego zrezygnować ze względu na niesamowicie fajny zapach z puszki jak i zapach pozostawiany po paleniu. Ale w końcu stwierdziłem, że palę faję przede wszystkim dla swojej przyjemności i tytoń ma czymś smakować. Albo niech to jest smak tytoniu, albo niech to jest aromat, niech jest słodki jak virginia, a nawet niech smakuje jak latakiowa „stara cuma owinięta w przepocone skarpetki matrosa”, ale niech jakoś smakuje.

Niestety SUNSET BREEZE smakuje jedynie ciepłym powietrzem, bo i moc ma słabiutką. Po każdej fajce z Zachodnim Wiatrem musiałem „dopalić się” papierochem.

W puszce w zasadzie gotowy do palenia, chociaż troszkę zbyt wilgotny. Palił mi  się bez większych kłopotów, chociaż trochę się rozgrzewał przy nieuważnym paleniu. Z kondensatem też nie miałem raczej problemów.

Reasumując: Zapach z puszki – boski, room note – bardzo wysoki, po za tym nic więcej się nie czuje. Byłem strasznie zawiedziony, bo tani ten tytoń przecież nie jest, a i marka podobno zacna.

Tags:

17 Responses to Sunset Breeze

  1. JerzyW
    7 kwietnia 2014 at 14:33

    Witam.. w 100% zgadzam sie z powyzsza opinia na temat aromatu Petersona. Ale i tak uwazam, ze jest lepszy niz Nutty Cut czy Sweet Killarney. Choc temu ostatniemu pomoglo nieco siedzenie w sloju przez 5 miesiecy.

    • wulf
      7 kwietnia 2014 at 16:29

      Cholera chyba mnie na paczce Sunset Breeze albo oszwabiono (nie jest z fajkowa – żeby nie było), albo po prostu nie trafiłem zupełnie w swój gust z nim – jest niezły, pali się nieźle nie powiem, zapach z puchy faktycznie coś w sobie ma, ale jednak Nutty Cut u mnie wyżej stoi – właśnie szczególnie room note, który autor tak wysoko ocenił. Bo tego w Sunset Breeze… cóż, jakoś nie miałem w za wysokim mniemaniu. Nutty Cut jednak mi bardziej podchodził i room note miał przyjemniejszy.

      • skip
        7 kwietnia 2014 at 17:19

        Kwestia gustu :)
        Nie mniej ja juz raczej z tytoniami Peterosna eksperymentować nie będę :) musze tylko jeszcze zmęczyć Connoisseur’s Choice’a :D

        • Dexter
          7 kwietnia 2014 at 23:29

          Z Petersonem poeksperymentować warto ale moim zdaniem nie w tą stronę. Spróbuj University Flake czy 3P (jeśli gustujesz w tego typu mieszankach) ale oczywiście nie są to słodkości.

          Po SB miałem identyczne wrażenia- nijaki, słodkawy, świetnie pachnie, strasznie szybko się spala (bardzo z resztą kulturalnie).

          • skip
            8 kwietnia 2014 at 08:26

            Kusisz :) owszem chyba powoli przestawiam się na Virginie, ale Petersona chyba odpuszczę na razie. Za drogi do eksperymentów :)

            • Zyrg
              Zyrg
              8 kwietnia 2014 at 11:04

              Dwa słowa: Hyde Park!

              • JerzyW
                8 kwietnia 2014 at 16:31

                Univercity Flake ma sie do tytulowego Petersona, jak i innych slodkosci od tego producenta tak jak piernik do wiertarki :) Poprostu inna bajka. Co ciekawe wielu podziela opinie na temat aromatow Petersona, choc podobno Irish Oak jest tez zupelnie inny, choc ja z nim przyjemnosci nie mialem.

            • Dexter
              8 kwietnia 2014 at 23:42

              Ojć to ani UF ani 3P nie trafi w to czego szukasz bo to takie na mój gust mocno burleyowate mieszanki, zupełnie inne wrażenia niż Va.

              Wspomniany Oak jest zupełnie inny- on nie jest budyniowo-kisielowy! Aromat ale nie ociekający słodyczą. Sherlock mnie z nóg zupełnie nie zwalił i spokojnie (w mojej klasyfikacji) wrzucam go do jednego wora z Sunsetem czy Kilarneyem.

              • JerzyW
                9 kwietnia 2014 at 08:18

                UF jest jednym z moich ulubionych tytonii, choc faktycznie jest iny niz Va. Irish Oak zamowie jak bede w PL tylko bo ciekawe opinie ten tyton zbiera na roznych forach.

  2. Rheged
    8 kwietnia 2014 at 10:50

    O ciepłym powietrzu to właściwie dotyczy każdego aromatu Petersona, może poza University Flake. Reszta w mocy słaba, pachnie przecudownie w puszce, ale po odpaleniu siada. Nie przepadam, choć Peterson znakomicie nadaje się do towarzystwa. Takie tytonie bez komplikacji, imprezowe, gdzie się człowiek nie przykłada. Choć i wtedy może być gorzko, bo kondensat wiadrami można wylewać…

  3. Buldoger
    Buldoger
    8 kwietnia 2014 at 16:51

    Jako godne uwagi z Petersona zawsze wymieniane są 3P i University Flake. A co sądzicie o Peterson Balkan Delight. Praktycznie nie ma opinii na polskich forach o tym tytoniu.

    • JerzyW
      8 kwietnia 2014 at 18:34

      jeszcze Old Dublin z tego co pamietam nie pasuje do tej nijakosci nowoczesnych aromatow Petersona

      • skip
        8 kwietnia 2014 at 18:41

        Jeszcze nie dorosłem do latakii :D

      • Buldoger
        Buldoger
        8 kwietnia 2014 at 18:42

        Tutaj chyba zdania są podzielone;-) Jak w przypadku Sherlock Holmes.

    • Alan
      8 kwietnia 2014 at 18:42

      Balkan Delight jest bardzo w porządku. Parę osób chwaliło ma spotkaniu.

      I z godnych uwagi to jeszcze Irish Flake.

      • Buldoger
        Buldoger
        8 kwietnia 2014 at 18:44

        Szkoda, że nie ma żadnej recenzji!:-( A może tak tutaj?;-)http://www.fajka.net.pl/uwagi/bez-kategorii/akcja-recenzja-edycja-15/

        • yopas
          9 kwietnia 2014 at 08:33

          Adam Słodowy mawiał: zrób to sam.
          PozdrY,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


*