Jaki tytoń codzienny i na spacery?

28 października 2015
By

Jak wcześniej pisałem swoją przygodę zacząłem niedawno i ciągle poszukuję tytoniu dla siebie. Fajkę palę raz, czasem dwa razy dziennie dla przyjemności i relaksu.  Ideałem byłoby znaleźć taki spacerowy (dobry smak, średniej mocy i bezobsługowy) oraz typowo codzienny (również liczy się smak oraz przyjemny zapach). Ideałem byłoby znaleźć trzy tytonie, które zecydowanie byłyby moje. Oczywiście nadal będę poszukiwał innych smaków. Będę wdzięczne za wszelkie sugestie i pomoc. Pozdrawiam.

28 Responses to Jaki tytoń codzienny i na spacery?

  1. yopas
    28 października 2015 at 11:09

    Latakia!

  2. kolo38
    28 października 2015 at 11:46

    A jakie paliłeś jak do tej pory?

  3. vojtas63
    vojtas63
    28 października 2015 at 11:59

    Głownie MB Black Ambrosia, Timm No Name. Było też Alsbo Black, spróbowałem też Amphory ;)

    • yopas
      28 października 2015 at 12:20

      A który z nich ma dobry smak i jest bezobsługowy?

      • vojtas63
        vojtas63
        28 października 2015 at 12:31

        Najbardziej podszedł mi MB BA, ale nie zachwycił…

        • kolo38
          28 października 2015 at 16:30

          Jest taka mieszanka Mac Baren – Mixture Scottish Blend, niby popularne, niby prawie wszędzie idzie to kupić ale jeśli chodzi o tyt. aromatyzowany to to pospolite coś ma w sobie coś. Co do palenia to gdy tyt. mokry trzeba go odpowiednio podsuszyć i dopiero załadować, przesuszonego tyt. się w aromaty nie nasyci ale można zwilżyć trymając go z kawałkiem lekko namoczonej wodą watki.

          • vojtas63
            vojtas63
            30 października 2015 at 02:39

            Z pewnością posmakuję…

            • kolo38
              30 października 2015 at 14:23

              Całe narody palaczy nie mogły się mylić :), tytoń produkowany od 1958 r.
              Pisał o nim Ś.P. Jalens, znawca to i smakosz był wielki o czym warto się przekonać czytając Jego artykuły – http://www.fajka.net.pl/rec_tytoniu/macbaren/mac-baren-mixture/

              • vojtas63
                vojtas63
                9 listopada 2015 at 21:56

                Spróbowałem i już pozostanę przy nim :)

  4. vojtas63
    vojtas63
    28 października 2015 at 12:34

    …a co z Latakii na początek?

    • yopas
      28 października 2015 at 12:45

      Dunhill Early Morning Pipe powinien być dobry. Tyle, że tu trzeba ostrożnie, bo to zupełnie inna para kaloszy w porównaniu z Twoimi aktualnymi doświadczeniami. Acz łatwość i bezobsługowość palenia oraz Latakia to są synonimy. Smak jest natomiast kwestią degustibusa. Znam takich, którzy nie lubią.

      • vojtas63
        vojtas63
        30 października 2015 at 02:41

        Co to znaczy „trzeba ostrożnie” ???
        Dużo słyszałem o tym tytoniu, więc będzie z pewnością na liście do smakowania.

  5. Faust
    28 października 2015 at 12:51

    Idąc tropem obecnych tytoni (aromatów) poleciłbym z Samuela Gawitha: Palace Gate, oraz Black Forest. Natomiast przyjemnym i naprawdę super palnym (jak dla mnie) tytoniem jest Bellini Torino. Choć tutaj aromatyzacja jest dużo mocniejsza.
    Proponuję Ci przeglądnąć fajkowo.pl i zaopatrzyć się w kilka próbek po 10g. Bardzo fajna opcja jeśli chcesz spróbować tytoń i sprawdzić, czy to dla Ciebie. http://www.fajkowo.pl/pl/c/10-gram/897
    Z latakii także znajdziesz tam co nieco, ale ja proponowałbym Squadron Leadera.

    • vojtas63
      vojtas63
      30 października 2015 at 02:42

      bellini torino paliłem, jest niy ok, ale coś mi w nim przeszkadza. Może powinienem się przełamać ;)

      • vojtas63
        vojtas63
        9 listopada 2015 at 22:01

        Jeszcze raz wróciłem do Bellini Torino -jest niezły, ale nęci mnie Black Forest i z pewnością posmakuję.

  6. Janusz J.
    Janusz J.
    28 października 2015 at 14:36

    Jeśli lubisz wisienkę to warto posmakować Captain Black Black Cherry. To kiedyś, kiedy paliłem wiśnię, była jedna z ulubionych.

    Poza tym polecam Mac Barren Mallow Mixture – lekko waniliowy posmak.

    A warto też skosztować J.F. Germain’s and son Germains Mixture – naprawdę paląc fajkę, da się wyczuć wino.

    Na koniec pozwolę sobie również zasugerować, iż najlepszym kształtem fajki na spacery jest oom paul. Piszę to oczywiście (by nie prowokować zbędnej dyskusji) na podstawie swoich skromnych doświadczeń.

    • Antemos
      Antemos
      28 października 2015 at 17:08

      Januszu, czy się nie zapędziłeś aby i nie zrobiłeś jednego tytoniu z dwóch? Mac Baren Mixture Scottish i W.O. Larsen Mellow & Tasty? A może miałeś na myśli Mac Baren Modern Mixture?

    • Mikael Candlekeep
      Mikael Candlekeep
      28 października 2015 at 23:14

      Januszu, a powiedz proszę – bo zaintrygowało mnie to – czemu to właśnie Oom Paul jest dobrą opcją na spacery?

  7. Janusz J.
    Janusz J.
    29 października 2015 at 01:36

    Wojtku, właściwa nazwa tytoniu od Mac Barena to Mellow Mixture. Może stąd wynikłe nieporozumienie. Za błąd przepraszam.

    Mikaelu, ponieważ jak go powiesisz, tak wisi. Czasem trzeba tylko wyjąć, by odsypać popiół, przepgrzebać i można palić dalej. Fajka w ustach, a rączki wolne.

    Pozdrawiam.

    • Mikael Candlekeep
      Mikael Candlekeep
      30 października 2015 at 10:37

      To ciekawe. Nie miałem do tej pory doświadczeń z takimi fajkami – jak potrzebne były wolne ręce, zazwyczaj używałem kukurydzianki, jako najlżejszej.

  8. Janusz J.
    Janusz J.
    29 października 2015 at 01:58

    Wojciechu.

    Muszę raz jeszcze sprostować i przeprosić za zamieszanie.

    Widocznie mam jakąś pomyłkę w notatkach. W tytoniach pod Mac Baren mam wpisaną powyższą nazwę z opisem, którym się tu podzieliłem. Ponieważ tytoniu w sieci nie mogę znaleźć, przyznaję, że coś musiałem pokiełbasić. Pomyliłem pewnie z Mac Baren Mellow Choice, który to ma właśnie ten waniliowy posmak.

    • vojtas63
      vojtas63
      30 października 2015 at 02:44

      Dzięki za sprostowanie. Poszukam i sprawdzę.

  9. vojtas63
    vojtas63
    30 października 2015 at 02:45

    Dziękuję wszystkim za sugestie. Z pewnością zapoznam się z tymi tytoniami i mam nadzieję, że coś wybiorę dla siebe.

  10. vojtas63
    vojtas63
    3 listopada 2015 at 23:10

    Co sądzicie o MB Scottish Mixture?

    • Mikael Candlekeep
      Mikael Candlekeep
      3 listopada 2015 at 23:58

      Bardzo lubię. To taki stały, zawsze będący w zanadrzu tytoń. Bardzo klasyczny aromat, niby bez fajerwerków, a jednak przyjemnie się do niego wraca. Na spacery jak najbardziej się nadaje.

    • Antemos
      Antemos
      4 listopada 2015 at 09:03

      Również bardzo polecam. Trzeba tylko uważać, żeby go za bardzo nie rozgrzać, bo mocno wtedy kwaśnieje. Palony spokojnie smakuje świetnie. Nie jest bardzo mocny, więc można nabijać spore kominy. Na korzyść na pewno przemawia cena.

  11. vojtas63
    vojtas63
    9 listopada 2015 at 21:00

    Jeden już znalazłem – MB Scottish Mixture. Dziękuję Wam za pomoc w poszukiwaniach.

  12. vojtas63
    vojtas63
    9 listopada 2015 at 22:03

    Jestem ciekaw Early Morning Pipe. Jak zdobędę próbkę, to z przyjemnością załaduję do fajeczki. Kto wie, może to ten???

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


*