Samuel Gawith Balkan Flake

4 października 2015
By

Balkan flake – ponoć wcale nie balkan. Ja tam nie wiem, co to oznacza, ale to mój pierwszy tytoń, który ma w nazwie to słowo. Wiem za to coś innego – smaczne to!

Balkan Flake

Próbkę tytoniu otrzymałem od kolegi Arturro, za co mu bardzo dziękuję!

Tytułowy tytoń od dawna mnie pociągał, od początku mojej przygody z fajką coś mnie ciągnęło do Balkan Flake od Samuela Gawitha. Kiedy zdecydowałem się, go zapalić, przerwa, która minęła od poprzedniego spopielenia jakiegokolwiek flake’a, była znaczna. Na początku przygody paliłem kilka różnych flake’ów, jednak potem nastąpiła ready-rubbed-era. W międzyczasie czytałem jednak sporo o tej formie tytoniu. Wiedziałem więcej. Miałem olbrzymie nadzieje. Udało mi się nabić balkana w piękny snopek, moim zdaniem, wręcz idealny. A co?! Kto mi zabroni tak myśleć. Przynajmniej podbuduje sobie ego. Wiedziałem, że tytoń ciężko jest rozpalić, dlatego też po nabiciu tytoń odstał w fajce 24 godziny, aby wierzchnia warstwa była łatwiejsza do rozpalenia. Nie oznacza to, iż odpaliłem bez problemu. Musiałem się chwilę pomęczyć, gazu z zapalniczki trochę ulotnić, ale końcu się udało. Spytacie, i co? A no, świetnie. Generalnie, tytonie bardzo często mi gasną, cały czas eksperymentuję z ubiciem, podsuszeniem, abym nie musiał co chwilę odpalać. Balkan był jednym z tych tytoni, które udawało mi się spalić z najmniejszą ilością odpaleń. Palił się ekstra chłodno, bez kondensatu i na cudowny szaro-biały popiół. Dym gęsty, lecz nie najbardziej gęsty, jaki spotkałem, taki w sam raz. Najistotniejszy smak- czuć ziemistość, bardzo delikatną wędzonkę, hmm… szyszki? Igły? Mięty? Coś takiego. Bardzo przyjemny, nienatarczywy i powoli się palący tytoń! Polecam każdemu. Więcej z tego tytoniu nie jestem w stanie wycisnąć, jako początkujący. Opisałem wszystko, co byłem w stanie wyczuć.

Na pewno kupię jedną puszkę, nie na co dzień, na specjalne okazje. W lesie, ogrodzie, gdy na dworze chłodno, a czasu pod dostatkiem. Do takiego klimatu ten tytoń mi pasuje.

Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za uwagę!

Bartosz

Tags: , , , , ,

2 Responses to Samuel Gawith Balkan Flake

  1. siara
    16 stycznia 2018 at 15:44

    Jestem poczatkujacym palaczem fajki. Zachecony Amphora, jako substytutem papierosow, bo swoje lata juz mam, zakupilem kilka fajek i wspomniana Amphore. Najpierw Medium, pozniej Original, pozniej Full i jakos doszukac sie tej magii starej Amphory nie moge. Pali sie fajnie, pachnie fajnie, ale to nie to. Poczytalem forum, rozne wypowiedzi, recenzje i wytypowalem kilka tytoni do sprobowania. Zakupilem kilka kukurydzianek, zeby nie mieszac zapachow w fajkach, oraz kilka saszetek od S&G. Jedna Balkan Flake, druga Squadron Leader.
    Przyszedlem do domu, rozpakowalem i tu niespodzianka. Saszetka byla tak niefortunnie zgrzana, ze przy otwieraniu nie obylo sie bez potargania calego opakowania. Mowie- przypadek, moze dalej bedzie lepiej. Roztarlem tyton w dloni, dosc drobno, bo kukurydzianki sa dosc waskie i nabilem starannie. Przypalilem, ubilem lekko, przypalilem jeszcze raz i jeszcze raz i co. I palilo sie juz do konca bez problemow. Pierwsze wrazenie byly bardzo pozytywne. Odpowiednia ilosc dymu, smaczny, lekko slodkawy z nuta przypominajaca kadzidlo. Tak powiedziala moja zona gdy weszla do pomieszczenia. Palilem dosc lapczywie, a jednak tyton nie stracil smaku. Palil sie rowno, dosc chlodno, na zadnym etapie nie chlusnal niczym nieprzyjemnym w ustnik, nie zgorzknial. Wypalil sie do konca bez problemow. Powiem szczerze, ze pierwszy raz po spaleniu mialem tak przyjemne odczucia w ustach. Slodkawo, wedzonka pachnace, acz nie natarczywie. Bardzo mi smakuje. Wieczorem zabieram sie za Squadron Leadera.

  2. siara
    17 stycznia 2018 at 09:14

    Po kilku paleniach musze wprowadzic mala korekte. Zamiast kadzidla, o ktorym moja zona mowila, ja doszukuje sie zapachu lasu. Igliwie, sciolka itp. Bardzo fajny tyton. W porownaniu z Squadron Leaderem, znacznie delikatniejszy, o podobnym zapachu. Wlasciwie, gdybym nie wiedzial, ze to 2 rozne tytonie, to gdybym wszedl do pomieszczenia, gdzie ktos pali, pomyslalbym, ze to ten sam wyrob.

Skomentuj siara Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


*