Posts Tagged ‘ No. 44 ’

Akcja recenzja – Astley’s 44

2 lipca 2012
By
Akcja recenzja – Astley’s 44

Zakończyliśmy akcję numer pięć. Recenzowanym tytoniem był Astley’s No. 44. Czyli kolejna wariacja na temat tego, jak Niemcy z Kohlkase und Kopp potrafią zrobić licencyjną mieszankę virginiową. Pozornie bogatą, bo – poza virginiami – zawierającą również domieszki Kentucky i Perique. Czemu pozornie? Bo nasi recenzenci jakoś tego bogactwa w rzeczonej mieszance nie odnaleźli. Co zresztą jest…

Read more »

Astley’s 44: recenzja @Boro

2 lipca 2012
By
Astley’s 44: recenzja @Boro

Z niecierpliwością wyczekiwałem mojej próbki. To mój debiut jeśli chodzi o recenzję tytoniu, a o żadną do tej pory się nie pokusiłem ze względu na fakt, że palę rzadko – góra raz, może dwa razy w tygodniu. Zazwyczaj mojemu paleniu towarzyszą też różne czynności, nie potrafię po prostu obchodzić się z fajką z należytym pietyzmem,…

Read more »

Astley’s 44: recenzja @Lolka

2 lipca 2012
By
Astley’s 44: recenzja @Lolka

Pamiętam jak jakiś czas temu (tutaj, na fajka.net.pl) prowadzono dyskusje na temat: ile należy wypalić tytoniu aby napisać rzetelną recenzję. No więc ile potrzeba? Według mnie to zależy od konkretnego blendu. Są tytonie, które poznajemy po wypaleniu dwóch, trzech fajek, a są takie dla których trzeba poświęcić więcej czasu. Można się również zastanawiać nad sensem…

Read more »

Astley’s 44: recenzja @Obzona

2 lipca 2012
By
Astley’s 44: recenzja @Obzona

Przed paleniem (uwagi wstępne) Po kilku dniach niecierpliwego oczekiwania na próbkę tytoniu wreszcie, za pośrednictwem kuriera, trafiła ona w moje ręce. Po otwarciu paczuszki mój zmysł wzroku rozpoznał ów obiekt, natomiast zmysł węchu potwierdził przypuszczenia. Tytoń ładnie pachniał, mimo iż nie mam dużego doświadczenia w mieszankach virginiowych, ten zapach rozpoznałem od razu. Lekko słodkawy aromat,…

Read more »

Astley’s 44: recenzja @Qwerty’ego

2 lipca 2012
By
Astley’s 44: recenzja @Qwerty’ego

Otrzymany tytoń miał formę broken flake, płatki z tych krótkich, równiutko ciętych. Inspekcja okiem nieuzbrojonym ujawnia dwie frakcje: jaśniejszą, dzielącą się dość łatwo na źdźbła, ze sporym udziałem drobnych żyłek, oraz bardzo ciemną, tworzącą zbite kompleksy bez wyróżniających się włókien. Ciemnych jest 50% albo i więcej, na oko trudno ocenić. Hasło akcji-recenzji „Va+coś” przekształciło mi…

Read more »

Astley’s 44: recenzja @tomasza_z

2 lipca 2012
By
Astley’s 44: recenzja @tomasza_z

Tytoń przyszedł w strunowej torebce w formie broken flake. Płatki lekko rozbite ale i takie w całości. Dziwne było to, że miały długość ok. 3 cm (do tej pory nie spotkałem się z takim krótkim cięciem). Nie wiem, czy organizator przyciął, by utrudnić identyfikację sekretnej próbki, czy takie były oryginalnie. Wilgotność: zdecydowanie właściwa. Gotowy do…

Read more »