
Można nie lubić Marksa, ale w pewnych kwestiach miał rację. Szczególnie, gdy mówił, że „byt określa świadomość”. W tłumaczeniu na ludzki oznacza to, że jak się człowiek nie nażre, nie napije, to do teatru nie pójdzie. Pewne kawałki dobrobytu dostępne stają się dopiero wtedy, gdy zaspokojone są podstawowe potrzeby.
Najnowsze komentarze