Na ciepło czy na zimno?

21 kwietnia 2013
By

Mam pytanie do braci fajczarskiej odnośnie wykręcania ustnika fajki.Zdarzyło sie tak że (oczywiście zachowując zasadę prawostronnego ruchu podczas tej czynności) zauważyłem w nowej fajce powiększenie się po jakimś czasie luzu na czopie ..sięgnąłem więc do literatury fachowo fajczarskiej i…tu mały dylemat. Pan Z.Turek twierdzi w swej książce ”Fajka mniej szkodzi” konkretnie na str.269 że fajke nie należy rozkręcać ” gdy jeszcze nie wystygnie”, natomiast rada innego specjalisty pana M.Maciejewskiego z książki ”Nowa stara fajka ” str.34 głosi że fajke rozkęcamy kiedy jeszcze ciepła…? A co na to forumowicze?

Tags:

3 Responses to Na ciepło czy na zimno?

  1. yopas
    22 kwietnia 2013 at 08:54

    Ja:
    rozkręcam, czyszczę (nadmiernie) i rozkręconą pozostawiam na dzień lub dwa. Potem składam i do szafki. Niech czeka.
    UkłonY,

  2. KrzysT
    KrzysT
    22 kwietnia 2013 at 09:05

    Zdecydowanie słuszną jest rada Maćka. Jeśli nie chcesz, żeby gniazdo czopa się „luzowało” z czasem, pozostaw po paleniu rozkręconą przez jakąś dobę, tak jak podał przedpiśca.

    Oczywiście działa to również w drugą stronę, czyli jeśli fajka jest nieco „ciasna w czopie”, to warto ją parę razy po paleniu zostawić skręconą.

    Ale normalnie warto rozkręcać. Higienie to również służy, łatwiej się czyści. Uwaga: gniazdo czopa warto dodatkowo czyścić np. zwiniętą chusteczką, bo wycior w zakamarki nie dociera.

    • aquarius
      aquarius
      22 kwietnia 2013 at 10:14

      Dziękuje za odpowiedź. Swoją drogą widać że trzeba nieraz brać poprawkę na rady klasyków haha i zasięgać wiedzy z różnych źródeł….w tym wypadku „fajkanet” jest nieodzowny ;)

Skomentuj aquarius Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


*