Fajka się nagrzewa

23 maja 2010
By

Mam pytanie co do palenia fajki.Mam fajkę Worobca *80,czy jest to normalne gdy podczas palenia fajki główka mocno się nagrzewa?Mam ją trzy miesiące.Została wypalona systemem 1/3  , 2/3   ,  1.

Czy powinna się tak grzać?

Tags:

11 Responses to Fajka się nagrzewa

  1. Alan
    Alan
    23 maja 2010 at 03:14

    Wygląda na to, że palisz zbyt gorąco. Gdy główka w trakcie palenia zacznie się nagrzewać na tyle, że nie dasz rady spokojnie trzymać jej w dłoniach – odstaw fajkę, niech ostygnie, po czym odpal ponownie. Staraj się nie palić pośpiesznie – to żaden wyścig ;)

  2. Rheged
    23 maja 2010 at 12:46

    Musisz nam chyba wyjaśnić – jak palisz? Czy palisz szybko? Zaciągasz za mocno? Jak mocno wydziela się kondensat? I w końcu – co palisz w Worobcu, bo to też ważne?

  3. hubertus
    23 maja 2010 at 13:28

    Palę Alsbo Vanilla,Amfora full aroma(czerwona),Kentucky Bird,Nappa Valley.
    Czasem zdarza mi się za szybko pociągać,(nie zaciągam się).Tytoń ładuję do fajki w postaci małych kulek,czasem ładuję 3-4 warstwy,czasem warstwy bywają różnego gatunku.Filtry 9 mm węglowe palone tylko „1 raz”
    Po każdym paleniu fajka odpoczywa minimum 12 godzin.
    POZDRAWIAM SERDECZNIE

    • Rheged
      23 maja 2010 at 14:19

      Spróbuj wyrzucić filtry. Zabijają tylko większość smaku, a i uczą złych nawyków – właśnie za mocnego przeciągania tytoniu. Gdy je wyrzucisz, będziesz mógł skorygować swoje błedy. Szybko nauczysz się palić chłodniej, bo jak przeciągniesz – język stanie kołkiem.

    • JSG
      26 maja 2010 at 16:04

      Kentucky Bird smakuje ci po tak silnie zaolejnych aromatach? Wyczuwasz jakiekolwiek nuanse smakowe w tym tytoniu? Z tego co pamiętam jest on bardzo subtelny w smaku, wręcz trudny w paleniu.

  4. hubertus
    23 maja 2010 at 15:00

    Może i to prawda,gdyż paliłem także ze skraplaczem,i coś mi się zdaje iż bukiet smaku był pełniejszy.

    • Rheged
      23 maja 2010 at 15:13

      Podobno filtry z balsy są pod tym względem niezłe – że zatrzymują smolistość, a smak nie staje się uboższy. Aczkolwiek nie wiem, ideologicznie palę bez filtra i sobie chwalę. Jeśli palacze tytoniu umierają młodziej przez tytoń, to przynajmniej ładniej wyglądają w trumnie ;)

      • Alan
        Alan
        23 maja 2010 at 15:28

        Balsa moim zdaniem najlepsza, choć używam jej tylko do ciężkich aromatów – resztę palę bezfiltrowo.

        Co do umierania: wędzone dłużej poleży ;)

  5. oskar
    26 maja 2010 at 13:10

    Masz ten sam problem co ja na początku. U mnie przyczyną był nawyk mocnego ciągnięcia (pozostałość po paleniu papierosów) i zbyt mocne nabicie.
    Koledzy radzą zrezygnować z filtrów. Pewnie mają rację.
    Ja nie zrezygnowałem i poradziłem sobie wkładając większą uwagę w sposób palenia. Zamiast długich pociągnięć dymu spróbuj robić krótsze lecz częstsze pyknięcia. Po jakimś czasie samo wejdzie w krew. Zwróć też uwagę czy nie nabijasz fajki zbyt mocno lub zbyt lekko. Przy zbyt lekkim nabiciu tytoń pali się bardzo szybko, a zbyt mocne nabicie wymusza właśnie zbyt silne i długie pociągnięcia.

    • goowpea
      13 czerwca 2010 at 20:59

      Tak jak kolega powyżej, też miałem ten problem. Ale nie musisz rezygnować z filtrów, polecam balsę zamiast węglowych, ponieważ nie zuboża smaku, nie wymaga silniejszego ciągnięcia i jest o wiele tańsza. Ale wracając do problemu nagrzewania się. Kontroluj jej ciepło. Kiedy czujesz że zaczyna Ci być ciepło w palce, zamiast ciągnąć z niej cały czas, rób przerwy po 30 sekund między zaciągnięciami, to spowoduje ochłodzenie.

  6. Franz
    Franz
    13 czerwca 2010 at 21:06

    Polecam: II. Poradnik – fajka w praktyce punkt 09:Punktowe prowadzenie żaru
    pozdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


*