
Choć czasu wolnego coraz mniej, zgłosiłem się po raz kolejny do akcji odświeżania fajek. Przyczyny były dwie. Po pierwsze, po poprzedniej akcji miałem zagwarantowaną możliwość uczestniczenia w kolejnej. Po drugie – obok fajki, którą zdecydowałem się przygarnąć, nie mogłem przejść obojętnie. Sam nie wiem dlaczego od dłuższego czasu chodziło za mną posiadanie tak wykończonej fajki. Irytował mnie…
Najnowsze komentarze