Blog Archives

SG Squadron Leader

12 lipca 2010
By
SG Squadron Leader

To jeden ze sztandarowych tytoni stajni Samuela Gawitha. Mieszanka angielska w najbardziej tradycyjnym, wręcz konserwatywnym tego słowa znaczeniu. Popularnie zwana „Samolocikiem” ze względu na ilustrację zdobiącą puszkę – dwupłatowca rodem z I Wojny Światowej. Przenosi to nas w czasy Czerwonego Barona – Manfreda von Richthofen – niemieckiego asa przestworzy. Brytyjczycy do dziś szczycą się (niekoniecznie…

Read more »

Kupując pierwszą fajkę…

1 lipca 2010
By
Kupując pierwszą fajkę…

Papierosiarz, któremu nagle brzydną papierosy, a na dodatek tyle lat spędził na bezceremonialnym paleniu, poszukuje czegoś więcej. Chciałbym uniknąć tu słowa – magia – ze względu na jego nieokreśloność i doniosłość (wszak nie musi być niczego wielkiego w nikotynizmie). Znowuż chyba nie ma lepszego określenia na cała sprawę. Papierosa zapalasz, zaciągasz się i gasisz. Zwykła…

Read more »

Olsztyński stolik fajkowy

29 czerwca 2010
By

Czyli temat dla tych, którzy mają ochotę wspólnie wypalić w Olsztynie fajeczkę przy piwku. Niekoniecznie w realu ;)

Read more »

Stoliczku, zadym się

27 czerwca 2010
By
Stoliczku, zadym się

Ostatnio mój sklepikarz zwierzył mi się, że marzy mu się uruchomienie sprzedaży fajkowego tytoniu i nieśmiało szuka informacji. Dobrze się składa, ja takowe mam, jestem fajczarzem, chętnie się nimi podzielę. Po kilku minutach rozmowy sprawa zeszła na jakość tytoniu oraz jego wysoką cenę. Okazało się, że w tak dużym mieście jak Olsztyn, fajczarskie artykuły się…

Read more »

Veto: Erinmore Mixture

23 czerwca 2010
By
Veto: Erinmore Mixture

To właśnie tajemnica jest w Erinmore najlepsza. Ona może smakować orzechami włoskimi, pachnieć marcepanem oraz toffi. Innemu za to przyjdzie na myśl ananas, a jednemu na sto mentolowy posmak. A i tak pewnie nikt z nas nie ma racji.

Read more »

SG Golden Glow

20 czerwca 2010
By
SG Golden Glow

Z tytoniami Samuela Gawitha bywa różnie. Można się zachwycać niektórymi, a innymi niekoniecznie. Kilka nienawidzę, kilka wielbię, do reszty mam stosunek raczej obojętny. Jeśli zaś chodzi o Golden Glow – czyste, niezmącone niczym liście virginii – neutralny być nie mogę. Chociaż produkt ten ewidentnie nie powoduje przyjemnego dreszczyku emocji podczas palenia, a także nie wstrząsa…

Read more »

Celtic Talisman

17 czerwca 2010
By
Celtic Talisman

W swojej ostatniej recenzji Alan pisał o Dunhill Standard Mixture, iż jest przygnębiający, depresyjny, szary, etc. Mam więc nadzieję, że nie palił Celtic Talismana od Samuela Gawitha i nie poznał naprawdę tego stanu wściekłej bezsilności w połączeniu z załamaniem psychicznym. Oczywiście kpię sobie, wiedząc, iż słowa mojego kolegi po dymku dotyczyły raczej tej jasnej strony…

Read more »

Tom Eltang – refleksyjny ślimak

13 czerwca 2010
By
Tom Eltang – refleksyjny ślimak

Jest jednym z najmłodszych duńskich fajkarzy. Od dziecka wiedział, że chce wytwarzać oraz reperować fajki. Nie było to jednak zwykłe marzenie. Tom Eltang z nieprawdopodobną chłopcu konsekwencją dążył do celu i zrealizował go nadzwyczaj szybko. Pierwszą fajkę wykonał jako jedenastolatek (cyfrowo 11) za pomocą specjalnego zestawu przeznaczonego dla małych majsterkowiczów, a w wieku szesnastu lat…

Read more »

Stanwell Vanilla

10 czerwca 2010
By
Stanwell Vanilla

W swojej dość krótkiej „karierze” fajczarskiej wypaliłem już całkiem sporo aromatów. Oczywiście co najmniej drugie tyle przede mną, jednak jakieś rozeznanie udało mi się zdobyć. Co prawda dziś smak kieruje mnie raczej w stronę czystych Va, tudzież angielskich mieszanek z orientalami oraz latakią w składzie, ale dobrym pachnidłem nie pogardzę. Tym bardziej jeśli jest waniliowe.…

Read more »

Dedukcja, drogi Watsonie, dedukcja

6 czerwca 2010
By
Dedukcja, drogi Watsonie, dedukcja

Można rzec, iż duch Sherlocka Holmesa nawiedza to miejsce. Gęba najsłynniejszego detektywa świata pojawia się nader często w naszych artykułach, kilkakrotnie w komentarzach. Nie dziwi to, gdyż wszak on z nas – fajczarzy. Wielbimy go, przywołujemy, wspominamy. Większość z nas czytała w dzieciństwie książki o jego przygodach, część z pewnością oglądała na srebrnym ekranie telewizora.…

Read more »

Full Virginia Flake

3 czerwca 2010
By
Full Virginia Flake

Jak pisałem we wcześniejszych artykułach – uwielbiam czyste virginie. W swojej fajczarskiej podróży trafiłem na nie dość szybko. Po krótkim wprowadzeniu do tematu za pomocą przeróżnych aromatów, po łyknięciu bakcyla, zacząłem szukać alternatywy. Aromaty nie były dla mnie dość sycące, w pewnej chwili stały się niewyobrażalnie płaskie w smaku. Myślę, że stało się tak, iż…

Read more »

Zippo – dożywotnia jakość

29 maja 2010
By
Zippo – dożywotnia jakość

Pierwsze Zippo wyszło spod rąk George'a G. Blaisdella około roku 1932 i od tego czasu zdobyło sobie cały świat. Do 2003 roku wyprodukowano 400 milionów egzemplarzy, w tym ekskluzywne złote oraz srebrne zapalniczki, limitowane edycje kolekcjonerskie i pojedyncze sztuki na specjalne zamówienie. Powstały nietypowe modele oprawione w skórę lub futro oraz bardzo proste, mosiężne konstrukcje.…

Read more »

Best Brown Flake

25 maja 2010
By
Best Brown Flake

Długo przyszło nam czekać na powrót tytoni z Kendal do trafik. Nowonarodzeni dla świata fajczarze może nie wiedzą, ale jeszcze nie tak dawno temu nie było takiego wyboru, jaki jest teraz. Na półkach stało Alsbo, Poniatowski, Timm No Name, ewentualnie Malthouse oraz Larseny. Nie było żadnej latakii, żadnej czystej virginii, tylko aromaty. Jedynie w drugim…

Read more »

Moje fajki to emocje

21 maja 2010
By
Moje fajki to emocje

Nie mamy w kraju wielu fajkarzy-amatorów. Mógłbym policzyć ich na palcach jednej ręki. Jednak nie ilość się liczy, a jakość. A z tym jest o wiele lepiej. Przedstawiam Wam Tomka Zembrowskiego - inżyniera budownictwa, aktywnego działacza fajkowego, naszego kumpla fajczarza, a także właśnie fajkarza-amatora.

Read more »

Tatuś Muminka i Monty Python

21 kwietnia 2010
By
Tatuś Muminka i Monty Python

Zdrowo jest się śmiać z fajki. Humor to wyższa forma powagi. Fajka nie jest przedmiotem muzealnym, nie musi być także rzeczą właściwą jednostkom wybitnym, mocno nakreślonym. Nie tylko buduje postać, jak w przypadku Tatusia Muminka, ale również delikatnie może ją dookreślać, tak jak u Monty Pythona. Ważna jest zarówno w jednym, jak i drugim przypadku.

Read more »