
Przed dwoma dniami napisałem mały artykulik o polskim prawie, które zabrania przeciętnemu palaczowi wszystkiego, co jest związane z tytoniem. Poza kupowaniem fabrycznych i akcyzowanych opakowań. Wymieniłem kraje, w których można uprawiać na działkach i ogródkach niewielką ilość tytoniu i przetwarzać je wg rozmaitych przepisów… Skorzystam z okazji, by pokazać co wolno – w przeciwieństwie do…
Najnowsze komentarze