
One tin stand. Burley i Virginia jako smutny flake w perfekcyjnym wydaniu MacBarrena. Prasowane na gorąco pod parą. Ziemna nota zapachowa. Smutek jesieni średniowiecza. Kiedy odejdą cię kochanki lub kochankowie, kiedy nie zostanie już nic do powiedzenia, a z rzeczy, w które wierzysz zostanie tylko ostatni nabój w twoim rewolwerze, kiedy pogasną światła, zapal ten…
Najnowsze komentarze