
Najważniejsza jest marynata. Swoją przygotowuję w zależności od tego, co tam pod ręką mam. Preferuję wysokoprocentowe alkohole z Wysp Brytyjskich, piwa ciemne oraz wina białe (i raczej w tej kolejności). Staram się nie mieszać. Najczęściej wyjmuję schłodzoną butelkę jednego z wyżej wymienionych trunków z lodówki, a następnie część (lub całość) przelewam do adekwatnego naczynia szklanego…
Najnowsze komentarze