
Drugim tytoniem wybranym podczas ostatnich zakupów był Mac Baren Red Ambrosia. Uznałem, że mam ochotę na lekki wiśniowy aromat i, jak się później okazało, trafiłem w dziesiątkę. Swoją drogą wybór tytoni nie był zbyt duży. Jest już początek lutego (a wtedy był koniec stycznia), a ja wciąż słyszę wytłumaczenie małego asortymentu w tytoniu fajkowym magicznym…
Najnowsze komentarze