Z fajkÄ… na grzybach

7 października 2012
By

JesieÅ„ – mimo chÅ‚odu i deszczów kocham tÄ™ porÄ™ roku. PiÄ™kno lasu w tym czasie jest niezaprzeczalne. Ma siÄ™ wrażenie, że wszystko wokół zatrzymaÅ‚o siÄ™ w czasie, a cisza koi najbardziej skoÅ‚atane nerwy. Czas odlotu ptaków, żerowania dzików przed zimÄ… oraz rykowisko jeleni. Ale to co dla mnie ważne, to czas wypraw na grzyby.


JeÅ›li tylko mam czas, to uciekam do lasu i szukam grzybów. OczywiÅ›cie nieodÅ‚Ä…cznie ze swoja fajeczkÄ…. Celowo napisaÅ‚em – szukam grzybów, ponieważ ich trzeba szukać. ObserwowaÅ‚em nie raz różnych grzybiarzy, prawie biegajÄ…cych po lesie i narzekajÄ…cych, że w tym roku znów nic nie roÅ›nie. Dla nich grzyby musiaÅ‚yby rosnąć jak zagony marchewki. A przecież wyprawa do lasu grzyby ma być przyjemnoÅ›ciÄ… i obcowaniem z przyrodÄ…. Nie jeden raz idÄ…c za takim pÄ™dziwiatrem znajdowaÅ‚em wiele niezebranych przez niego dorodnych grzybów. Zawsze wtedy pada pytanie: „jak pan to robi”? A ja po prostu ich szukam i rozkoszuje siÄ™ swojÄ… fajkÄ…. Dlatego postanowiÅ‚em podzielić siÄ™ z szanownym gronem Fajkanetowiczów moimi sposobami na grzyby.

Grzybnia aby wytworzyć owocniki, które my potem zbieramy, potrzebuje wilgoci i ciepÅ‚a. CiekawÄ… rzeczÄ… jest fakt, że grzybnia nie wytwarza owocników w czasie peÅ‚ni księżyca. Po prostu grzyby wtedy nie rosnÄ…. Można znaleźć oczywiÅ›cie w czasie peÅ‚ni księżyca jakiegoÅ› grzybka, ale bÄ™dzie to taki, który urósÅ‚ przed peÅ‚niÄ…. Kiedy spaceruje po lesie to szukam wÅ‚aÅ›nie takich miejsc, gdzie siÄ™ trzyma wilgoć. BÄ™dÄ… to mÅ‚odniki sosnowe w fazie – jak to mówiÄ… leÅ›nicy – drÄ…gowiny. Tam gdzie jest sporo mchu, sÄ… jeszcze nie do koÅ„ca zatarte przez czas Å›lady po bruzdach w których sadzono ten las. Można w taki mÅ‚odnik bez przeszkód wejść. Tam przede wszystkim znajduje podgrzybki.

 

 

 

 

Na kozaki wybieram siÄ™ w brzeziny, czyli takie części lasu, gdzie rosnÄ… brzozy. W Wielkopolsce byÅ‚ taki zwyczaj odziedziczony po Niemcach, że brzozy sadzono także wzdÅ‚uż dróg leÅ›nych. Tam też można znaleźć kozaki. Zazwyczaj w brzezinach roÅ›nie trawa, ona trzyma wilgoć i tam wÅ‚aÅ›nie bÄ™dÄ… kozaczki. Kanie – grzyby czÄ™sto niestety przez niedoÅ›wiadczonych grzybiarzy mylone z muchomorem sromotnikowym – szukam w miejscach nasÅ‚onecznionych, na brzegach lasu i polan Å›ródleÅ›nych. SÄ… wyborne, gdy siÄ™ je przyrzÄ…dzi jak kotlety w panierce. Bardzo je lubiÄ™.

 

 

 

 

Tak dla ciekawości i sprawdzenia czytelników chciałbym w tym miejscu umieścić zagadkę. Zdjęcie pod spodem przedstawia dwa różne grzyby.  Proszę podać który z nich to kania, a który to muchomor sromotnikowy.

 

 

 

 

 

 

 

 

Prawdziwki czyli inaczej borowiki trafiajÄ… siÄ™ w dÄ…browach lub buczynach. Kiedy bÄ™dziecie chodzić za grzybami to zwróćcie uwagÄ™ czy w lesie do którego przyjechaliÅ›cie, leÅ›nicy dokonujÄ… przebudowy drzewostanu. Można to poznać po wyciÄ™tych w monokulturach sosnowych tzw. gniazdach, czyli kilkuarowych powierzchniach w ksztaÅ‚cie okrÄ™gu, gdzie posadzony jest dÄ…b, buk lub jodÅ‚a. Taka zmiana jest zwiÄ…zana z przywróceniem pierwotnego stanu lasów. Każdy gatunek drzewa ma swoje wymagania glebowe i w takich warunkach najlepiej roÅ›nie. KiedyÅ› za czasów PRL byÅ‚a stosowana zasada sadzenia na niżu sosny, a w górach Å›wierka, ponieważ dziÄ™ki tym szybko rosnÄ…cym gatunkom można byÅ‚o zaspokoić zapotrzebowanie przemysÅ‚u – przede wszystkim kopalni. PowstawaÅ‚y wielkie monokultury, czÄ™sto jednowiekowe i jednopienne, bardzo wrażliwe na wystÄ™powanie szkodników. DochodziÅ‚o nawet do tego, że aby zlikwidować atak jakiegoÅ› szkodnika, lasy byÅ‚y opryskiwane z samolotów Å›rodkami chemicznym. Efekty tej polityki można zobaczyć w Sudetach, gdzie do dzisiaj leÅ›nicy walczÄ… z klÄ™skÄ… ekologicznÄ… – zamieraniem drzewostanów Å›wierkowych. Takie gniazda z posadzonym bukiem lub dÄ™bem na poczÄ…tku sÄ… ogrodzone, aby jelenie lub sarny nie zjadÅ‚y mÅ‚odych sadzonek – to ich przysmak. Do puki sÄ… one uprawÄ…, to nie można na ich teren wchodzić pod karÄ… mandatu. W momencie gdy zostajÄ… rozgrodzone – leÅ›nicy mówiÄ… – kiedy ucieknÄ… spod pyska – to można tam wchodzić. W takich mÅ‚odnikach znajdziemy prawdziwki. OczywiÅ›cie w starym lesie bukowym czy dÄ™bowym też.

Maślaki rosną przede wszystkim w młodnikach sosnowych. Ale już za stary jestem na chodzenie na czworakach i przedzieranie się™ przez chaszcze. Dlatego przechadzam się po granicy takiego młodnika i zbieram maślaczki. Można także znaleźć w miejscach gdzie rosną grupy modrzewi maślaki złociste. One występują zawsze tam gdzie rosną modrzewie.

Za króla grzybów uchodzi prawdziwek, lecz za prawdziwy rarytas uznawany jest rydz. Niestety na moim terenie rydze nie rosną i są prawdziwą rzadkością. Znajdziemy je w lasach górskich pośród świerków.

Kiedy znajduje jakiegoś grzyba, to przykucam i delikatnie wykręcam go ze ściółki. Rozglądam się wokół czy gdzieś obok nie rośnie następny. Zazwyczaj grzyby rosną po kilka obok siebie. Gdy już je zerwę i oczyszczę, to obchodzę powoli to miejsce po obwodzie ósemki i zawsze znajduje kolejne. To są oczywiście moje zwyczaje grzybiarskie i moje doświadczenie dostosowane do specyfiki lasów rosnących na moim terenie. Każdy może mieć inne, ale też możecie skorzystać z mojego.

 

 

 

 

 

 

Nie cierpię w lesie śmiecenia. Idą niedzielni grzybiarze i wyrzucają butelki po napojach, piwie, alkoholu, woreczki po chipsach i słodyczach, opakowania po papierosach, a do tego hałasują, krzyczą, płoszą ptaki i zwierzynę. Wjeżdżają samochodami w głąb lasu, a nawet na uprawy. W Polsce obowiązuje całoroczny zakaz wjazdu pojazdami mechanicznymi do lasu. Samochód należy zostawić na poboczu lub wyznaczonym parkingu leśnym. W innym wypadku grozi mandat nałożony przez straż leśną. Pamiętajmy też, że w czasie suszy obowiązuje całkowity zakaz wstępu do lasu, nie mówiąc już o paleniu ognisk, a nawet tytoniu.

A oto moje grzyby z ubiegłej soboty :)

 

 

 

 

 

Lubię wyjeżdżać jesienią na grzyby. Rozkoszować się ciszą i ulubionym tytoniem. Przemyśleć niektóre sprawy. Zabierać rodzinę i uczyć synow zwyczajów zwierząt, pokazywać tajne rodzinne miejsca przekazywane z ojca na syna, w których zawsze znajdą grzyby.

Życzę wszystkim udanego grzybobrania!

TAG

 

12 Responses to Z fajkÄ… na grzybach

  1. yopas
    8 października 2012 at 09:41

    :)

  2. maciej stryjecki
    8 października 2012 at 11:27

    W miasteczku, z którego pochodzę, jest stary dowcip, z brodą do ziemi, o grzybach:

    – sÄ… w tym roku grzyby?
    – sÄ…
    – nie widziaÅ‚em
    – bo trzeba pod papierami szukać

    A Å›mieci w lesie jast faktycznie mnóstwo. To, że ktoÅ› wyrzuci torbÄ™ po czipsach, albo butelkÄ™ po piwie, to jeszcze tzw. „maÅ‚y pikuÅ›”. Ludzie robiÄ… sobie z lasu autentyczne Å›mietnisko i wywożą caÅ‚e tablice Mendelejewa wózkami, furmankami i przyczepami. Pomimo tego, że jest wysypisko (darmowe, ale trzeba kawaÅ‚ek dalej podjechać) i wysokie kary. No, ale trzeba delikwenta zÅ‚apać za rÄ™kÄ™.

  3. pigpen
    pigpen
    8 października 2012 at 11:31

    Witam,
    ja wczoraj z fajkÄ… w ustach oraz żonÄ… w 9 miesiÄ…cu ciąży przy moim boku znalazÅ‚em kosz rydzów, kilka podgrzybków oraz maÅ›laków. WiÄ™ksze rydze od razu poszÅ‚y na patelnie na maseÅ‚ko (mniam). Mniejsze do sÅ‚oiczka. Rarytasem wytwarzanym przez mojÄ… mamÄ™ sÄ… jednak rydze kiszone … Zbiory dokonane na Pogórzu Dynowskim.
    pozdrawiam

  4. tatar.tatar
    8 października 2012 at 11:37

    Hmm w kwestii zagadki – wolaÅ‚bym zobaczyć nóżkÄ™ (pierÅ›cieÅ„), oraz dotknąć kapelusza (pÅ‚atki). Bez możliwoÅ›ci zapozanania organoleptycznego obstawiam, że kania jest po prawej. Jednakowoż proszÄ™ z wymienionych wyżej powodów nie sugerować siÄ™ tÄ… poradÄ… przed ewentualnym spożyciem.

  5. radekb
    radekb
    8 października 2012 at 13:51

    TAG, Ty nie jesteś przypadkiem leśnikiem?

    • TAG
      TAG
      8 października 2012 at 19:57

      Tak i nie – 8 lat pracy w lesie, potem choroba i niestety musiaÅ‚em zmienić pracÄ™. Od 13 lat już nie pracuje w lasach ale nadal tÄ™skniÄ™.

  6. KrzysT
    KrzysT
    8 października 2012 at 17:06

    Sympatyczny tekst i na czasie :) Wtręty historyczno-leśne fascynujące.
    Jakimś strasznie zapalonym grzybiarzem nie jestem, ale tydzień temu udało mi się zatrzymać samochodem w lesie w czasie powrotu z delegacji na godzinkę i zebrać kurki na kolację. Były pyszne ;)
    Natomiast z tego, co obserwujÄ™ po przydrożnych handlarzach ;) to grzyby w tym roku „rzuciÅ‚y siÄ™” dopiero jakieÅ› dwa tygodnie temu.
    Zagadka: kania jest, na moje oko po prawej. Ale ja ich nie zbieram, wolę się nie pomylić ;)
    I, oraz: dzięki za wyjaśnienie, co (w ogromnej obfitości ;)) rośnie po drodze do szkoły mojej córki pod modrzewiami. Centralnie w środku osiedla pomiędzy alejkami i osiedlowym parkingiem).

  7. martino
    martino
    8 października 2012 at 21:15

    Kania oczywiÅ›cie po prawej – objedliÅ›my siÄ™ nimi wraz z przyjaciółmi minionego weekendu :-) RzeczywiÅ›cie fajka w lesie to wspaniaÅ‚a sprawa, w dodatku praktyczna – spowalniajÄ…c grzybiarza delektujÄ…cego siÄ™ dymem pomaga nie przeoczyć co bardziej zakamuflowanych kapeluszy :-)Dobrem, którego – ogólnie jako polskie spoÅ‚eczeÅ„stwo – nie doceniamy a wrÄ™cz czÄ™sto skandalicznie nadużywamy jest powszechna dostÄ™pność lasów paÅ„stwowych. Niby przepisy – wspomniane przez autora – ten dostÄ™p regulujÄ…, ale jak jest każdy z nas wie. ObyÅ›my za jakiÅ› czas nie zatÄ™sknili do współczesnych czasów – choć z drugiej strony drastyczne ograniczenie wstÄ™pu do nich może być wybawieniem dla fauny, flory i ogólnie przyrody. Z ostatniej wyprawy (a wiÄ™c wczorajszej) poza wiaderkiem maÅ›laków i koszem kani zapamiÄ™tam szpetne mini-wysypiska i wrzeszczÄ…ce rodziny.

  8. martino
    martino
    8 października 2012 at 22:08

    Nie ma to jak u naszych wschodnich sąsiadów ;-)

    W lesie spacerujÄ… dwaj grzybiarze:
    – Wania, smotri kakoj haroszyj i wielikij grib!!
    – Gdje?!
    – Wot tam, nad wajskowoj bazoj.

  9. h2o
    h2o
    10 października 2012 at 13:03

    Fajka i grzyby to wyjątkowe połączenie. Może się uda znów wybrać na grzybobranie jak pogoda dopisze.

  10. TAG
    TAG
    10 listopada 2012 at 15:46

    Trochę czasu już minęło od napisania tego artykuliku. Dlatego podaje odpowiedź na zagadkę który grzyb to kania, a który to muchomor sromotnikowy. Wszyscy, którzy podali, że kania jest po prawej stronie maja rację :). Pozdrawiam szczególnie Radka, bo nie wiedziałem że jest leśnikiem. Swój swojego pozna :). A filmik rewelacyjny! Bardzo się ciesze, że w tym zacnym gronie jest też leśnik. Radku może mamy wspólnych znajomych? Można by sprawdzić. Twoja RDLP to Białystok?

  11. radekb
    radekb
    10 listopada 2012 at 16:19

    Tak, Białystok. Ale wiesz, ja jestem prosty leśniczy i na dyrekcyjne korytarze nie zaglądam.

Skomentuj h2o Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


*