Złamany skraplacz w ustniku Vauena

12 czerwca 2013
By

Bardzo proszę o pomoc!

Dzisiaj, przechodząc przypadkiem koło sklepu z antykami, nabyłem starą fajkę vauena, maskarycznie zasyfioną. Bulldog. Utargowałem do 25 zł. Miała strasznie długi skraplacz, praktycznie od komina przez cały ustanik aż do wylotu. Wszystko poklejone smołą z tytoniu. gdy próbowałem ten ustnik na siłę wyciągnąć obcęgami, to niestety się złamał i tkwi sobie tak w całym ustniku i ja nie wiem co mam z tym zrobić. Nie da się go popchnąć w żadną stronę, bo jest bardzo mięki i w środku pusty, bardziej przypomina aluminiową rurę, niż lite żelazo.

Co mogę z tym zrobić? I czy jest możliwość gzieś do kupienia ustnika do bulldoga?

Tags:

8 Responses to Złamany skraplacz w ustniku Vauena

  1. Grimar
    Grimar
    12 czerwca 2013 at 17:58

    Dla widoczności, pomożcie ludzie.

    • Grimar
      Grimar
      12 czerwca 2013 at 18:29

      te z pierwszego linku może by i pasowały, bo mierzyłem ustnik. No ale to jest bulldog, a więc i ustnik jest bulldogowaty

  2. hilson
    12 czerwca 2013 at 19:01

    Witam,
    MSZ najlepiej u źródła, tj.: http://www.vauen.de/content/de/Reparaturservice/37.7.30.html
    Pzdr.

  3. SSlavek
    12 czerwca 2013 at 21:41

    Jest otwór w skraplaczu? Może spróbuj wkręcić odpowiedniego wkręta i wyciągnąć obcęgami.

    • Zero
      Zero
      12 czerwca 2013 at 23:04

      W taki sposób wyciągnąłem ułamanego, taniutkiego duzego jacka (kabel dźwiękowy) z gniazda, więc to całkiem dobry pomysł. Ino odmoczyć by się przydało przez noc wcześniej, jeśli taki syf jest.

  4. Andrzej K.
    13 czerwca 2013 at 07:56

    moczyć w IPA albo spirycie, suszyć, mrozić i znów moczyć…do skutku, musi puścić. I jak SSlavek pisze – dobrany wkręt i delikatnie to rozruszać. Można by to też spróbować delikatnie nagwintować M2,5 – M3, wkręcić śrubę i za nią ciągnąć… ale nie wiem jakie jest wewn fi i grubość ścianki tej felernej rurki, zatem tak tylko teoretyzuję ;)
    Jak nie uda się odmoczyć smoły – to trza rozwiercać ale z zachowaniem ostrożności, by nie zniszczyć ustnika.
    W ostateczności, jeśli fajka tego warta – pozostaje dorobienie ustnika u któregoś z naszych Majstrów lub w przemyskim panteonie.

  5. Grimar
    Grimar
    13 czerwca 2013 at 09:07

    Na razie ustnik moczy się w spirytusie. Nie wiem czy to coś pomoże. na gwintowaniu się w ogóle nie znam, mam dwie lewe ręce do tego. Fajka warta jest naprawy. Najwyżej gdybym sobie nie poradził, to jakiemuś specowi z tegoż forum bym wysłał za jakąś opłatą z mojej strony.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


*