HELP: Jak zacząć przygodę z fajką?

21 lutego 2013
By

Witam wszystkich adeptów sztuki szlachetnego zażywania tytoniu. Sam od kilkunastu lubuje się w tabakach i postanowiłem spróbować i fajki. Problem w tym, że nie mam zielonego pojęcia od czego zacząć (od kupna fajki powiecie, ale jakiej!), więc postanowiłem zwrócić się z prośbą o sprawdzenie takiego oto mojego wymysłu za ok 100zł:

– fajka
– zapalniczka
– wyciory
– wyciory
– ubijak
– tytoń

Dodam, że z tabak wole surowe aromaty, bądź schmalzlery (głównie wyroby Bernarda – Brasil Doppelt, Aecht, Gekachelter). Większego budżetu nie zdobędę. Taki to biedny żywot schulera. Dzięki za pomoc!

Tags:

11 Responses to HELP: Jak zacząć przygodę z fajką?

  1. krycha371
    krycha371
    21 lutego 2013 at 22:03

    Ja zaczynałem od czytania Fajki w teorii i praktyce, a potem czytałem forum. Później brałem się za zakupy. Wydaje mi się, że to w miarę słuszna kolejność. Jak już przeczytasz to bardzo szybko zweryfikujesz listę, którą tu napisałeś i będzie trochę łatwiej zacząć.
    Gruszka niet. Poszukaj na allegro wrzośća, może cos używanego po remoncie. Lepiej na tym wyjdziesz.
    Wyciory, hm? Denicotea jest pakowane po 100 szt i wychodzi taniej.
    Zapalniczka? Może lepiej zapałki a kase zainwestować w fajkę.
    Ubijak przyda się.
    Za to tytoń świetny, mój chyba No 1 :)

  2. KrzysT
    KrzysT
    22 lutego 2013 at 08:21

    Wywaliłem dubla i dodatkowy szkic. Oraz uczyniłem linki klikalnymi. Uprzejma prośba, żeby sprawdzać, co i gdzie się opublikowało, a jak coś nie wychodzi – poprosić o pomoc na PW, albo zgłosić problem na gadaczce. Zawsze ktoś z mogących pomóc się zainteresuje, zazwyczaj zaglądamy regularnie.

    Teraz odnośnie samych zakupów:
    1. Fajka nie. Dozbierać do wrzośca.
    2. Po co dwa rodzaje wyciorów? Kup jeden, przyzwoity – proponuję Blitze (mój faworyt) lub – jeśli chcesz miękkie – Savinelli.
    3. Wywal zapalniczkę. Te tanie zapalniczki fajkowe są niewarte uwagi – używa się ich upierdliwie, psują się błyskawicznie, po co (mam takich zapalniczek od 30 do 80 pln chyba ze 4, więc wiem, o czym mówię). Kup najtańszą zapalarkę za 2,50 funkcjonalność będzie zbliżona, a zostaną w ręku 2 dychy na fajkę więcej). O, taką: http://www.fajkowo.pl/pl/p/Zapalarka-2-9006/4943
    Tak naprawdę w wypadku zapalniczki, ważniejszy jest gaz, którym ją napełniasz.
    4. Zamiast ubijacza kup drewnianą łyżkę i wyciachaj sobie kołeczek – funkcjonalność nieporównywanie wyższa od wszelakich ubijaczy, ginekologów i takich tam. Stosowny tekst instruktażowy jest tutaj: http://www.fajka.net.pl/poradniki/wlasnorecznie/koleczek-z-drewnianej-lyzki/

    No i czytaj, czytaj. Warto czytać. Warto spotkać się z żywymi fajczarzami, będzie nieporównanie łatwiej.

  3. Andrzej K.
    22 lutego 2013 at 08:29

    Jak na moje – jak masz tylko (nieprzekraczalną) stówkę na start, to kup tytoń (Va No1 jest dobry, bo jest tani i jest dobry ;) ). Do tego wyciorki i kilka glinianek.
    Tą faję Bróga sobie odpuść…to nie jest dobra fajka. Zapalniczka i ubijak są Ci zasadniczo jako początkującemu zbędną fanaberią. Pudełko zapałek kosztuje 0,2 PLN, ubijak zrobisz z drewnianej łyżki albo innego patyka ;).
    Za resztę kasy jaka Ci zostanie – na Ebyay lub Allegro spokojnie da się znaleźć nie zamęczoną używaną fajeczkę wrzoścową, która po dopieszczeniu będzie na pewno o niebo lepsza niż gruszka Bróga .
    Ale to moim zdaniem.
    Pozdrawiam, Andrzej

  4. yopas
    22 lutego 2013 at 08:30

    Ja zacząłem od czytania. Co polecam. Bo nic nie kosztuje (wymaga jedynie odrobiny wysiłku umysłowego). A biorąc pod uwagę zdanie:
    Większego budżetu nie zdobędę. Taki to biedny żywot schulera.
    , nawet jeśli wychodzę na skończonego buca i snoba, radzę w ogóle odpuścić sobie fajczenie, bo to w gruncie rzeczy drogie i wymagające wiele zacięcia zajęcie.
    UkłonY,

  5. kusznik
    kusznik
    22 lutego 2013 at 10:06

    „… radzę w ogóle odpuścić sobie fajczenie, bo to w gruncie rzeczy drogie i wymagające wiele zacięcia zajęcie…”
    I coś w tym jest!
    Ale…toż samo można powiedzieć o większości naszych poczynań…choćby o jeździe na nartach,wędkowaniu,remontowaniu starych Ferrari czy relacjach z Kobietami (bez urazy!)…
    Fajka,którą wybrałeś – zdecydowanie nie! Tak jak większość Kolegów,doradzam znalezienie czegoś lepszego na aukcjach-można! Mój ostatni nabytek to ładny,zregenerowany fachowo Hilson Blair kupiony za 26zł (+8 przesyłka). Warto poszperać…
    Zapalniczka? A po co? Dla szpanu? Zapałki,zapałki,zapałki…
    Tytoń? Doskonale wybrałeś na początek i kropka.
    Ubijak? Strugasz kołeczek i gra!
    Powodzenia!

  6. Dainus
    22 lutego 2013 at 11:58

    Popalam fajkę od ponad pół roku i powiem tak: mam już cztery gruszki, bo co pomyślę o kupnie wrzośca, to wpadam na pomysł aby zainwestować w jakieś kolejne tytonie. W życiu wrzośca nie paliłem, więc niespecjalnie tęsknie za tym cudem. Pewnie jest różnica, ale co tam, kiedyś ją pewnie odkryje. Czytaj forum, a żadnej gruszki nie zniszczysz. Co do zapalniczki, osobiście polecam. Szczególnie na początku, jak fajka będzie co rusz gasła. Stos zapałek i smród siarki jest irytujący. Sam używam ich natomiast do pierwszych dwóch podpaleń – tu istotnie są wygodniejsze. Tytoń ok, tylko zapaszek w domu zostaje dłużej. Powodzenia!!!!

    • KrzysT
      KrzysT
      22 lutego 2013 at 12:15

      Ja tam nie tęsknię za prawdziwą babą, bo chociaż nigdy nie próbowałem, to mam swą wierną dłoń i wystarcza!

      …znaczy chciałem delikatnie wskazać, że twoja wypowiedź ma ograniczoną wartość poznawczą.

      • kusznik
        kusznik
        22 lutego 2013 at 12:31

        :-) Fajka wypadła mi ze zgryzu ze śmiechu!!!!

        • KrzysT
          KrzysT
          22 lutego 2013 at 12:50

          I dobrze, śmiech to zdrowie ;)

      • wulf
        wulf
        22 lutego 2013 at 15:32

        I tak dobrze, że ręka, nie lateks :)

  7. Boro
    Boro
    22 lutego 2013 at 12:23

    Gruchy nie brać, never ever under twenty. I tyle w temacie.

    Ja przypominam, że jeśli kroimy budżet, to na giełdzie fajkanetowej wystawian teraz fajnego billiarda, akurat na początek. O tu: http://www.fajka.net.pl/uwagi/casino-made-by-chacom/

    Jak już zaczynasz i tniesz budżet do stówy – zejdę Ci już dyszkę i się zmieścisz. To tak na dobry początek. A masz wrzosiec, ebonitowy ustnik (w brogach jest ten okropny stilamid…) no i opisane wszystko jak na dłoni.

    Va no. 1 to dobry wybór na początek. I dobry nauczyciel spokojnego palenia.

    Resztę Ci już chłopaki wyjaśnili, łyżka drewniana, jedną paczkę wyciorów i jesteś fajczarzem świeżo upieczonym. :)

Skomentuj milczacy Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


*