Fajka typu niemieckiego

7 lipca 2011
By

Witam.

Otrzymałem w prezencie, od pewnej wspaniałej kobiety, fajkę typu niemieckiego. Pewien niemiecki pasjonat antyków wszedł w jej posiadanie, przekazał żonie, która oddała fajkę wyżej wymienionej kobiecie, następnie trafiła do mnie. Tę cześć historii fajki znam, należy dodać, iż szczegóły pominąłem, dokładnej i tak niewiele mogę dodać. Nikt pewnie już nie zna dokładnej opowieści(myślę, że pierwszy(wymieniony) właściciel znał ją, ale zabrał ją ze sobą).

Zostałem obdarzony także informacją o szacowanym wieku fajki (około 100 lat(wiek wynika z ilości czasu, który fajka spędzała u kolejnych właścicieli, tak więc jest on bardzo niedokładny(chodzi o znanych mi posiadaczy))), oraz prośbą o poszukanie informacji o niej. Fajka była przedmiotem „badań” artysty pracującego z drewnem, jednak nie była to zbyt głęboka analiza, bo artysta nie posiada dostatecznej wiedzy o fajkach, tak więc nie wnosi ona nic, ponieważ są to oczywiste ogólniki. Sam nie jestem w stanie wiele o niej powiedzieć,  wypaliłem w życiu niewiele fajek, choć tematem interesowałem się od momentu, w którym przeczytałem „Władcę Pierścieni” czyli mniej więcej od pięciu lat.

Kolejną sprawą jest doprowadzenie jej do stanu możliwie najlepszego.Jest kilka problemów, a myślę, że należy się tej fajce „dopieszczenie” lub jak kto woli naprawa, remont. Te, które ja zauważyłem to:

– dość mocno zniszczone wnętrze komina,

– pogięta przykrywka,

– naderwanie przegubu.

Zgodnie z prośbą poszukuje wszelkich informacji oraz opinii na jej temat. Byłbym wdzięczny za wszystkie nawet najdrobniejsze dane. Z góry dziękuje za każdą poświęconą tej sprawie myśl. Wrzucam zdjęcia, nadmienię, iż chętnie zrobię nowe lub dokładniejsze fotki (zdjęcia na stronce pod linkiem).

Pozdrawiam.

http://profile.imageshack.us/user/hufalf

Tags:

3 Responses to Fajka typu niemieckiego

  1. szaony43
    25 stycznia 2012 at 10:36

    No, no taka fajeczka to skarb przekarz ja dalej z historie zabierz ze sobą

    • nick
      25 stycznia 2012 at 19:57

      Polska język trudna język…

  2. JSG
    JSG
    25 stycznia 2012 at 16:53

    Trudny obiekt do analizy historyczno sztucznej, bo i zdaje się nie ma wiele opracowań na temat tego typu fajki.

    Zacząć należało by od obejrzenia okuć czy nie mają one symboli probierczych- choć obawiam się że to zwykła stalowa blaszka, lub np mosiądz wysokoniklowy.

    Poziom wykonania, raczej nie sugeruje zbyt drogiego przedmiotu.

    Gdybyś nie opisał historii tej fajki, obstawiał bym najprędzej pamiątkę turystyczną z jakiś górskich regionów- sam miałem taką, naprawdę przyzwoicie wykonaną w Beskidzie żywieckim, zupełnie zdatną do palenia w niej i nawet kiedyś to uskuteczniałem.

    Co do uzdatniania, ja bym jej nie przygotowywał do palenia, nie wydaje mi się by pierwotne założenie było takie, odświeżyć, owszem, przygotować do eksponowania, ale do palenia tytoniu, to chyba jednak nie. To znaczy- aby się do tego nadawała, należało by usunąć blachę z komina, można by zrobić główkę z wrzośca, a tej używać jedynie do eksponowania fajki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


*