Users Voice

Głos Użytkowników – miejsce na uwagi użytkowników i gości… O stronie, o artykułach, o brakach. O dobrych i złych rozwiązaniach. Skargi, krytyka, postulaty. I rzecz jasna – laudacje.

Kilka próbek z początków przygody

11 września 2012
By
Kilka próbek z początków przygody

Witam. Dziś kilka próbek z początków mojej przygody z fajką. Proszę mnie oszczędzić i nie oceniać. Może będą inspiracją dla innych, którzy pomyślą „Ja też tak potrafię” i znajdą swój sposób na samorealizację.  

Read more »

Davidoff Royalty

29 sierpnia 2012
By

Royalty. Your Highness. Jakby nie patrzeć, Davidoff. W puszce starego szykunku. Mimo, że made by Orlik in Denmark, to jednak na samą myśl przychodzą mi do głowy wyłącznie dobre maniery. A zmanierowany jestem. Szczególnie dobrze odleżanymi tytoniami GLP od niejakiego KrzysiaT, które nawet jeśli po amerykańsku preparowane, smakują mi niezmiernie. Szczególnie ze względu na swój…

Read more »

Fajka na raty

23 sierpnia 2012
By
Fajka na raty

Zauważyłem, że co jakiś czas wraca temat wypalania fajki z przerwami połączony z pytaniem „czy to grzech?”. Zapalić, pociągnąć kilka razy i odstawić na, powiedzmy, godzinę, po czym wrócić do dalszego palenia. Otóż moim niechlujnym zdaniem – nie!

Read more »

Bent WDC

17 lipca 2012
By
Bent WDC

Zobaczyłem dziś tego benta i jakoś tak pomyślałem, że dawno nic nie było w Sokolim Oku. Że główne życie doradcze przejęła pogadywaczka. No to będzie. Piękny, stary, nie do wydatowania, bent WDC. Do obejrzenia i wylicytowania kliknąwszy. Do końca jeszcze daleko. A cena wydaje się akceptowalnie przyzwoita. Pozdrawiwam.

Read more »

Asortyment GH w Fajkowo rośnie!

13 lipca 2012
By
Asortyment GH w Fajkowo rośnie!

Po udanym debiucie tytoni Gawith, Hoggarth & Co. w oficjalnym obiegu, Fajkowo poszło za ciosem i wprowadza do sprzedaży kolejne smakołyki: 1. Glengarry Flake. W zasadzie w tym miejscu powinienem napisać, że to jest ulubiony tytoń pewnego polskiego fajkarza młodego pokolenia. I że najlepiej smakuje w fajce przezeń zrobionej… ale ograniczę się do napisania, że…

Read more »

GLP Jackknife Plug

29 czerwca 2012
By

Dwadzieścia z okładem lat przemieszkanych na warszawskim Targówku pozostawia w człowieku niezatarte wspomnienia. Jednym z nich jest regularne zasypianie przy łupiącej pod oknem muzyce dobywającej się z głośników stuningowanego golfa, którego właściciele zawsze ubrani byli w sportową odzież. Latem 1995 roku utworem, który kołysał mnie do snu był utwór Liroya zatytuowany „Scyzoryk”. „Scyzoryk, scyzoryk, tak…

Read more »

Byłem w Przemyślu…

26 czerwca 2012
By
Byłem w Przemyślu…

Tak najkrócej mógłbym scharakteryzować moją/naszą obecność na VII Święcie Fajki – miasto piękne, pogoda wspaniała, ale samo święto pozostawiło niedosyt. Rozczarowanie to zbyt duże słowo, niedosyt jest w sam raz. Jak zadeklarowałem przy jednym z wpisów, wpisałem Święto Fajki do kalendarza rodzinnego, szykowałem się na nie od, hmmm… 2-3 miesięcy. Samochód zapakowany, prawie 400 kilometrów w jedną stronę, tytoń…

Read more »

Wakacyjna fajka, wakacyjny tytoń

15 czerwca 2012
By
Wakacyjna fajka, wakacyjny tytoń

Nieubłaganie zbliża się sezon wakacyjny. Wyjeżdżamy – zwiedzać, odpoczywać, oderwać się od codzienności, wyresetować, pokontemplować rzeczywistość z dala od pracowego czy szkolnego kieratu. Zazwyczaj w tych wyjazdach towarzyszy nam nasze hobby w takiej, czy innej formie. Chyba każdy mocniej „wkręcony” w okołotytoniowe szaleństwo fajczarz ma tak, że sprawdza, czy na jego wakacyjnych trasach pojawia się…

Read more »

Dunhill Early Morning Pipe

6 czerwca 2012
By
Dunhill Early Morning Pipe

Emblemat na puszce – kogut i słoneczko na niebieskim tle. Proszę przyjrzeć się dokładnie, czy to nie cudne? Ah, ta ptaszyna, ten kogucik… Będzie piał każdego ranka, byśmy rychło wstali i zaczęli dzień od Early Morning Pipe. Po otwarciu zaczarowanej w niebiański kolor puszeczki zapach już tak dobrze nie wróży. Chciałoby się dorwać ptaszysko, trzepnąć…

Read more »

Farewell Ameryko

31 maja 2012
By
Farewell Ameryko

Właśnie zakończył się mój romans z Ameryką, a zwłaszcza z tytoniami McClelland, niedostępnymi w Europie. Kolejna porcja tytoniu zakupionego w Pipesandcigars spowodowała zainteresowanie urzędu celnego, który uprzejmie mnie poinformował, że mam do wyboru: zgodę na utylizację przesyłki lub odesłanie jej do miejsca pochodzenia. Możliwości zapłacenia cła i akcyzy normalna osoba prywatna, jak się okazuje, nie…

Read more »

Urodzinowe życzenia

27 maja 2012
By
Urodzinowe życzenia

Dzisiejsza data to piękna okazja do złożenia życzeń Jackowi "Jalensowi", któremu na liczniku stuknęły dwie piątki.

Read more »

GH Broken Scotch Cake

18 maja 2012
By
GH Broken Scotch Cake

Odpaliłem wczoraj jedną z nowości od GH. Zaraz po otwarciu – a cały transport od GH otworzyłem „na raz” – z puszki buchnął lepki, słodki aromacik. – No nie ma opcji, psiknęli to jakimś miodowym sprayem – pomyślał Krzyś rozczarowany. A miało być tak pięknie, jasna, wypoczynkowa Va bez dodatków. Kłamstwo jakieś wierutne. No nic, pażywiom,…

Read more »

Zaproszenie na Święto Saskiej Kępy

18 maja 2012
By
Zaproszenie na Święto Saskiej Kępy

Szanowni fajkanetowicze i fajczarze, Mamy zaszczyt zaprosić Państwa na Święto Saskiej Kępy w Warszawie, podczas którego na bogato wyposażonym stoisku firmy Smoke Shop (skrzyżowanie ul. Walecznych i ul. Francuskiej) będzie można nabyć m.in. tytonie Gawith Hoggarth , a na hasło „fajkowo” dostaniecie Państwo rabat zarówno na fajki jak i na akcesoria. Do zobaczenia na Saskiej…

Read more »

Reminiscencje

16 maja 2012
By
Reminiscencje

Ewolucja, mutacja, rewolucja. Zmiana. Jedyna stała rzecz we Wszechświecie. I w tym kontekście Człowiek, ze swoją naturalną zdolnością do abstrakcyjnego myślenia. Układania rzeczywistości w sobie wygodny sposób. Opisywania jej przy pomocy kresek, kropek, symboli. Wychodzenia poza naturę i naturze wbrew. Hipokryta, schizofrenik. Choć, gdybym spojrzał na to z poziomu własnego wykształcenia (a w dyplomie stoi:…

Read more »

Fajkanetowicze zdewirtualizowani!

14 maja 2012
By
Fajkanetowicze zdewirtualizowani!

Dwunastego maja roku pamiętnego spotkanie się odbyło klubu fajkowego* Pili i palili Gawithy, Dunhille Fajki oglądali i konwersowali… (śpiewać na ulubioną melodię zbolało-ludyczno-patriotyczną, do wyboru; koniecznie jękliwie i zawodząco, fałszując)   No dobra, wszystko Wam powiem. Normalnie wszystko. Było tak. Przyszedłem sobie spokojnie do Local Coffe. I było ładnie, pięknie, cicho, pusto i nieśmierdząco. A potem…

Read more »